Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

piątek, 17 kwietnia 2020

Podsumowanie Wielkanocnego Eventu

Witajcie kochani,
Już na wstępie chcę was przeprosić za małe opóźnienie z mojej strony, jeśli chodzi o podsumowanie Eventu. Miałam problemy z czasem, ale nareszcie jest!

Zacznijmy od rzeczy przyjemnych.

Attano! Nasza nowa duszyczka napisała jako jedyna quest wielkanocny. Nagrody zostały już jej przyznane, ale chcę cię jeszcze prosić kochana o to, abyś podesłała mi jeszcze jak chcesz rozdzielić zdobyte statystyki między umiejętności.

Capitán! Jako jedyny wziął udział w rysunkowej części konkursu wielkanocnego. Jako nagrody zdobywasz 40 pkt. doświadczenia, 40 pkt. statystyk i 45 wilczych denarów.  Proszę cię, tak samo jak w przypadku Attano, o skontaktowanie się ze mną, w celu przyznania punktów do odpowiednich umiejętności. Masz również możliwość zadecydowania, do której postaci trafią powyższe nagrody lub czy mają one zostać podzielone między dwie twoje postaci.

Oto praca Capitána :
Czyż nie jest prześliczna? 

W wyzwaniu pisarskim nikt niestety nie wziął udziału, lecz cieszę się, że wykazaliście się aktywnością pisząc Quest i rysując.

Mam nadzieję, że dobrze spędziliście święta, choć mogły być one nieco inne od wcześniejszych. Tak więc życzę wam spóźnionego wszystkiego dobrego z okazji Wielkanocy! Mam nadzieję, że lany poniedziałek zaliczyliście na mokrego.

~ Wasza Alfa Renesmee

czwartek, 16 kwietnia 2020

Od Capitána Cd. Renesmee

Dzień zaczął się ciepły, a przyjemny, wiosenny wiaterek delikatnie muskał futra przemierzających las wilków. Propozycja wspólnego polowania zadowoliła Capitána, gdyż żołądek basiora od dłuższej już chwili upominał się o chociażby skromny posiłek. I choć samiec, jak to w zwyczaju już ma, nie dawał tego po sobie poznać, propozycja ta wywołała u niego nie tylko miłe uczucie zadowolenia, ale także odczuł teraz jeszcze mocniej, że jest w domu. Minął bowiem zaledwie dzień odkąd dołączył do stada, stając się jedną z części otaczającego go lasu, ale także historii i sił szeregu wilków, które łączy od pokoleń kilka celów, a głównym z nich - jest przetrwanie.
Szybkim, uważnym krokiem Capitán wraz z Renesmee sunęli poprzez poszycie leśne złocistego gaju. Skupieni na polowaniu, wytężyli swoje zmysły na tyle, że każdy niewielki dźwięk zbudzał ich zainteresowanie. Wyczuwszy grupę młodych jeleni, wilkom napłynęła ślina do pysków. Wymieniły porozumiewawcze spojrzenia, przykucając w wyższych trawach. Bezszelestnie zbliżyły się na odległość zaledwie dwóch skoków od zwierzyny, zbyt przejętej wiosennymi zalotami, by dostrzec dwa głodne wilki, których łupem miały stać się już za niewielką chwilę. Renesmee skoczyła do przodu pierwsza, obejmując dowodzenie polowaniem. Dopadła młodego samca, wcześniej zranionego przez innego, znacznie masywniejszego, o większym porożu. Capitán skoczył do siłującej się z jeleniem samicy i wspólnie dokończyli dzieła, przepłaszając z okolicy resztę zgromadzenia. Capitán zaczekał, aż alfa rozpocznie pierwsza posiłek i po otrzymaniu znaku skinieniem ogona, dołączył do uczty.
Po posiłku pełne do syta psowate rozłożyły się w przyjemnych promieniach słońca, padających przez korony drzew na poszycie leśne.

- Zdecydowanie udane polowanie. - oznajmił Capitán, przewracając się na plecy, by rozkoszne ciepło słońca mogło otulić jego brzuch oraz klatkę piersiową.


Rene? :3 
PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 266
Ilość zdobytych PD: 133

niedziela, 5 kwietnia 2020

Od Attano - Quest wielkanocny (1)

Pogoda była cudowna, wreszcie, po tylu krótkich dniach, nastała wiosna z prawdziwego zdarzenia. Choć Luzige z tego powodu aż taka szczęśliwa nie była. Niegasnący, poranny świergot ptaków doprowadzał ją do szału i nawet nie miała frajdy z polowania, gdyż prawie wszystkie zwierzęta wolały ze sobą obcować niż uciekać przed jej zębiskami. Szczególnie króliki. Przeklęte, głupie króliki. Nie mogła sobie wybić z łba obrazu hasającej po łące grupki, która była tak zajęta sobą, że nawet jej nie zauważyła. Dopiero krew towarzysza w szczękach wilka wybudziła w wesołych króliczkach instynkty ucieczki.
Wadera zatrzymała się przed sporym, suchym już korytem jakiegoś strumyczka. Wokół brzegów rozkwitały kwiecia wszelakiego rodzaju, wabiąc tym samym owady. Z przeogromnych śnieżnych zasp nie zostało nic, nawet najgłębsze kałuże zdążyły wyschnąć. W powietrzu czuć było delikatną woń kwitnących wokoło kwiatów, która przyjemnie łaskotała w nozdrza. Do momentu, kiedy pierwszego marsza nie zaczął grać zapach w ogóle nie pasujący do szczęśliwej otoczki krajobrazu. Krew. Źrenice srebrnej wilczycy rozszerzyły się, gdy ta wiedziona instynktem zaciągnęła się świeżą wonią juchy. Nie należała do wilka czy do innego zwierzęcia, Attano by od razy wyczuła podobieństwo do cieczy, która płynie w jej własnych żyłach. Głodna nie była, więc od razu zrezygnowała z myślach z ewentualnego polowania na nieznaną jej zwierzynę. Obstawiała wiewiórkę czy kreta, choć pewna do końca nie była.
— Halo? Jest tu ktoś?
Jej zachrypnięty głos rozniósł się po polanie, wzbudzając ptaki w krzakach do lotu. Przeszybowały kilkanaście jelenich skoków i zniknęły za koronami ciemnych drzew. Przeszła szybkim krokiem w stronę leśnej kniei i niemal od razu dostrzegła wylaną przed jej łapami ciecz. Dotknęła krwi opuszką łapy i zaciekawiona stwierdziła, że ta jest jeszcze ciepła. Przyśpieszyła i ruszyła tropem krwawej ścieżki, zapewne prowadzącej do jakiegoś rannego zwierzaka.
Nie myliła się. Pod drzewem leżał spory królik, którego boki powoli się podnosiły tylko po to, aby po chwili znowu opaść. Jeszcze żyje. Attano cofnęła się o krok, nie wiedząc czy dobrze robi zbliżając się do tego zwierzęcia. A jeśli jakiś samotnik upolował sobie tego zwierzaka i zostawił okaleczonego na później? Taka ewentualność wchodziła w grę, choć pycha Luzige popchnęła ją do przodu. Jeśli ktoś się pojawi, to go po prostu pokona. Głupia i słaba nie była, ma przecież swoją wartość. Przecież nikt nie może zabronić jej przechodzenia akurat przez ten kawałek lasu! Dotykać znienawidzonego zwierzątka, też coś, takich zamiarów nie miała. Jeszcze gdy mgła wisiała nad leśną ściółką, wadera zdążyła się porządnie najeść innymi przedstawicielami leśnej fauny. Dopiero, gdy podeszła bliżej, dostrzegła prawdziwy powód tego, że zając się nie rusza. Jego tylną łapę przetrzymywały wnyki, które wbijały się w skórę. Na grzbiecie widniała rana, na której pojawiły się już zaczątki ropy. Gdy Luzige trąciła go nosem, ten otworzył przestraszone ślepia.
— Kto cię tak urządził, drogi kolego?
Zając poruszył uszami i przymknął oczy. Attano niemal czuła jego ból, rozchodzący się w spazmach po kręgosłupie.
— Jak ci powiem, to mnie dobijesz?
— Aż tak ci spieszno na drugą stronę?
Jej rozmówca nie odpowiedział. Może było gorzej, niż myślała. Dzisiaj nie miała nic do roboty i może by jakoś odkupiła swoje poranne winy.
— Dobrze, pobawię się w altruistkę. Zjadłam rano dziś dwóch czy trzech twoich krewniaków i muszę jakoś połechtać swoje sumienie.
Znowu do jej uszy dotarła pustka. Wadera westchnęła i zaczęła rozgrzebywać wnyki. Z łatwością przegryzła linkę i uwolniła więźnia pod dębowym płaszczem z liści. Jego całkowity brak reakcji zaczynał ją już pomalutku irytować. Chwyciła go gwałtownie za kark i ruszyła biegiem w stronę miejsca, gdzie dzisiaj rano widziała najwięcej królików. Przez całą drogę zastanawiała się, czy już nie litościwiej byłoby go po prostu zabić.
Gdy dotarła po dość krótkim czasie jak na taki dystans, położyła zwierzaka pod krzakiem.
— Może znajdziesz tu swoich przyjaciół. Do zobaczenia i nie polecam wchodzić mi w drogę! Drugiej taryfy ulgowej nie będzie.
Rzuciła ostatnie spojrzenie w stronę królika na granicy śmierci i widziała w jego oczach zdziwienie. Uśmiechnęła się mimowolnie pod nosem i skierowała swe kroki do legowiska. Miała ochotę się dzisiaj porządnie wyspać.

Quest zostaje zaliczony ! Gratulacje 
NAGRODA: 25 pkt doświadczenia, 20 monet i 20 pkt. statystyk

środa, 1 kwietnia 2020

Nasza pierwsza, wspólna Wielkanoc!

Witajcie moi kochani!


Dziś mam zaszczyt ogłosić, że rozpoczynamy Event Wielkanocny! Nikt się pewnie tego nie spodziewał. I nie, to nie jest żart. Event będzie trwał od dnia dzisiejszego 01.04.2020r. do 14.04.2020r. czyli dwa tygodnie

Zacznijmy więc od tego co Event przyniósł nam ze sobą.

1

Nowe questy !

Pojawią się nowe questy wielkanocne oraz specjalne etykiety do nich. Każdy quest zapewnia ciekawe nagrody w postaci doświadczenia oraz monet!
(questy wielkanocne należy oznaczyć etykietką "quest wielkanocny 1/2/3")

2

Konkurs artystyczny!

Lubisz rysować? Ten konkurs jest w sam raz dla ciebie! Cóż kojarzy się nam z Wielkanocą? Kurczaki, jajeczka... No i oczywiście Zajączek!

Konkurs polega na narysowaniu naszego wilczka właśnie jako zajączka wielkanocnego otoczonego wszystkim, co kojarzy ci się s tym świętem. 

Zasady konkursu :

1. Mamy się dobrze bawić rysując nasz rysunek!
2. Prace wysyłacie na mój email asiulka180203@gmail.com
3. Rysunki nie muszą wyglądać niczym obrazy Matejki. Każdy z nas rysuje inaczej jedni lepiej, drudzy troszkę gorzej, lecz każdy ma do rysowania talent!
4.  Rysunki będą oceniane przez waszą kochaną alfę pod wieloma względami, więc każdy będzie miał równe szanse 

3

Konkurs pisany!

Jeśli nie czujesz się duszą artysty, a twoim konikiem jest pisanie to zachęcam do wzięcia udziału w tym konkursie!

Na czym polega? To proste! 

"Renesmee nie spała przez całą noc! Co robiła? Proste! Chowała wszędzie kolorowe jajka dla swoich kochanych członków, a Tarou jej w tym pomagał. Wilki przemierzyły całą watahę tylko po to, aby jej członkowie mieli świetną zabawę!"

Zadanie:
Napisz opowiadanie o tym jak twój wilk bawi się w szukanie jajek. Opisz gdzie je znajdywałeś i obowiązkowo pochwal się ile udało ci się ich znaleźć. 

 Wymagania:

1. Twoje opowiadanie powinno być zatytułowane w odpowiedni sposób Od "Imię wilk" - Wielkanocne poszukiwania
2. Jeśli dodajesz opowiadania samodzielnie musi zawierać etykietkę Wielkanoc 2020
3. Opowiadanie musi liczyć minimum 1000 słów
4. Jest to osobne opowiadanie, więc nie może być ono ciągiem dalszym jakiegoś wątku
5. Popiszcie się kreatywnością! Niech wasze opowiadanie będzie jedyne w swoim rodzaju!

W razie jakichkolwiek pytań śmiało piszcie do alfy. 

Udanej zabawy!

~Wasza alfa Renesmee