- Coś się stało? - spytał basior, a wadera zaprzeczyła ruchem głowy.
- To nic takiego, ale czuję tu gdzieś innego wilka, a dokładniej szczenię.
- Szczenię? Musi być więc z nim jakiś dorosły. - powiedział Tarou.
- Właśnie problem w tym, że wyczuwam tylko jego.
- Może się zgubił?- powiedział zmartwiony basior.
- Być może. - odparła Renesmee. Po chwili Taro spojrzał na alfę.
- Pójdę go poszukać, a ty udaj się do Lac doré. Spotkamy się na miejscu.
- Dobrze. Tylko się nie zgub. - odparła wadera i ruszyła przed siebie. Tarou zaśmiał się.
- Spokojnie! Nie zgubię się! - zawołał rozbawiony. Zaczął szukać woni szczeniaka, a gdy ją znalazł ruszył za nią. Z czasem przed nim ukazał się mały ciemny basiorek. Trochę trudno było go dostrzec, ale na szczęście udało się to starszemu basiorowi. Stanął przed malcem i uśmiechnął się do niego miło.
- Witaj mały. - powiedział najspokojniej jak umiał. Nie wiedział, co tak naprawdę się stało, że młody jest tu całkiem sam. - Zgubiłeś się? - dodał po chwili.
Frae? ^^
PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 234
Ilość zdobytych PD: 117
Brak komentarzy
Prześlij komentarz