Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

wtorek, 6 października 2020

Od Tarou Cd. Samyi

 
Tarou cieszył się z tego, że Samya zasiliła szeregi watahy. Im więcej członków tym lepiej. Ich skromna wataha coraz bardziej przypominała te wielkie i silne watahy. Małymi kroczkami do sukcesu.

- Może zaczniemy od bliższych terenów? - zaproponował. Samica przytaknęła skinieniem głowy.

- Dobrze.

- W takim razie najbliżej mamy do Douce Cascade. To takie miejsce zebrań. - wyjaśnił basior. Razem z waderą ruszyli ku centrum. Gdy znaleźli się na miejscu, Tarou pokrótce wyjaśnił zadania tego miejsca.
- Często są tu organizowane takie spotkania? - spytała Samya. 

- Raczej na razie rzadko. Ostatnie to było mianowanie nowego samca beta. Na razie mało się u nas dzieje, lecz z czasem pewnie wszystko się rozkręci. - wyznał Tao. 

- Rozumiem. - odparła Samya. 

- Może lasy zwiedzimy na koniec? Są dosyć rozległe i samo oprowadzenie po nich może zająć dużo czasu. Nic też zbytnio ciekawego w nich nie ma. W wielkim skrócie jesteśmy otoczeni przez Forêt de Vie, obok znajduje się Golden Grove. Dojść do niego można przez Pont radial. Jest to most, który je dzieli. Niedaleko też znajduje się Clairiète Verte. Tam zazwyczaj przebywają szczeniaki, choć obecnie mamy zaledwie jednego w naszej watasze. Jeśli mówię za szybko lub nie jasno powiedz mi o tym. - powiedział z uśmiechem. Samya odwzajemniła uśmiech. 

- Spokojnie, póki co nadążam. - odparła. Samiec przytaknął wesoło. 

- Dobrze, w takim razie mogę cię zabrać do naprawdę niesamowitego miejsca. Jest to taka nasza perełka, nie licząc jeszcze jednego miejsca. Wiem, że troszkę mieszam, ale zależy mi na tym, aby w miarę szybko to zrobić, abyś zdążyła wybrać jaskinie przed zapadnięciem zmroku. 

- Spokojnie, damy radę. - odparła Samya. Tarou uśmiechnął się i ruchem głowy wskazał samicy, aby podążyła za nim. Wadera ruszyła razem z nim do Cascade de rêve. Gdy znaleźli się na miejscu, Samya wydała się mi zachwycona widokiem, co naprawdę go ucieszyło. 

- I jak? Co myślisz? 

- Że to naprawdę piękne miejsce. 

- Też tak sądzę. Wiesz, mówi się, że wodospad ten spełnia marzenia. Stąd też wzięła się jego nazwa. Wystarczy, że rzucisz kamień i pomyślisz życzenie, a może się ono spełnić. - powiedział skrzydlaty z uśmiechem. - Więc jeśli chcesz to śmiało, nie krępuj się. - odparł podchodząc do wody i pochylając się nad nią. Następnie kątem oka zerknął na samice stojącą obok. 

Samya? ^^ 

PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 356
Ilość zdobytych PD: 178

Brak komentarzy

Prześlij komentarz