- Wybacz, że tak mało dziś mówiłem o terenach, lecz sam je jeszcze poznaje. Oraz nie Lubie dużo mówić. - usiadłęm na ciepłym pisaku i zacząłem przeszukiwać piach w poszukiwaniu kamieni.
- Nie szkodzi. Pokazałeś mi wystarczająco.
Wadera usiadła niedaleko wilka, jednak w bezpiecznej odległości, by mu nie przeszkadzać w poszukiwaniach.
- Tu jest pięknie. - westchnęła z zachwytem, wpatrując się w bezbrzeżną wodę przed nią.
- Wiele tu kamyków przepięknych, historycznych i niezrozumiałych dla innych. Dużo można się tu dowiedzieć.
- Z kamieni możesz się czegoś dowiedzieć? - spytała zdziwiona.
Rozejrzała się dookoła i spostrzegła ładny biały kamyk.
- Ten tu ma jakąś historię? - traciła nosem skałę.
Podszedłem bliżej i przyjrzałem się bliżej kamieniowi. Spojrzałem na waderę i powiedziałem.
- Znalazłaś bardzo ciekawy kamień. - odparłem i wziąłem go do pyska, poszedłem znaleźć większy głaz, gdy znalazłem, rzuciłem białym kamieniem o większy i przyniosłem połówkę waderze. Podałem jej do łapy połówkę skały.
Dopiero po chwili wadera zauważyła, że ma otwarty pysk. Czym prędzej go zamknęła i zaczęła uważnie badać kamyk.
- Skąd to tu się wzięło? To wygląda extra! - powiedziała podekscytowana, merdając ogonem.
- Amonit Peryshinctes, wymarły rodzaj dużych amonitów z rzędu Ammonitida, żyjących w okresie jurajskim- odpowiedziałem, patrząc na kamień. - Juta, która trwała od 201 do 145 milionów lat temu. Można by rzec, że trzymasz 145 milion letni kamień. - spojrzałem jej w oczy. Moje usta niestety nie drgnęły z uśmiechu, gdyż nie umiałem tego robić, lecz w środku byłem tak samo, jak ona podekscytowany.
- Niesamowite…tyle lat, tak mało danych, tyle informacji! - Copy spojrzała na niego z podziwem.
- Skąd tyle wiesz o kamieniach?
- Eh... ja. - odparłam i odwróciłem wzrok. - Zawsze byłem inny niż moje rodzeństwo, oni lubili mordować i szpiegować bądź polować. Ja za to lubiłem samotność, wtedy właśnie zacząłem interesować się skałami i kamieniami, poznałem ich mnóstwo i każdy jest wyjątkowy, może nie dla każdego tak będzie, lecz gdy ty wiesz, że kiedyś był wielki, a koło niego stąpały dinozaury, napawa Cię to zainteresowaniem i szacunkiem do nich. - gdy zauważyłem, jak patrzy na mnie, zasłoniłem twarz łapami ze wstydu.
Copycat?
PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 393
Ilość zdobytych PD: 196
Obecny stan: 521
Brak komentarzy
Prześlij komentarz