Capitán obudził się na plaży. Z początku nie do końca rozumiejąc gdzie się znajduje, zdezorientowany wciągnął poranną bryzę do nosa. Kichnął, ze zdumieniem kręcąc głową. Dzisiejszy dzień zaplanował jako luźniejszy - postanowił zapolować dla Tristany i Renesmee. Truchtając w stronę lasu, a potem między krzewami, złapał dwa pulchne drozdy, które są jednym z ulubionych przysmaków jego siostry. Dla Renesmee złapał młodego, lecz dorodnego zająca. Samiec zaniósł zdobycze dla wader, a następnie sam zajął się polowaniem dla siebie. Złapał młodego jelonka, którego łapczywie zjadł. Po odpoczynku, wybrał się na spokojną przebieżkę po lesie. Po drodze spotkał Tristanę, która wyjątkowo chętnie dołączyła do basiora. Biegnąc obok siebie, samcowi przypomniały się wszystkie ostatnie miesiące wspólnej wędrówki. Był szczęśliwy, że oboje znaleźli nowy dom, w którym czują się bezpiecznie i miło. Na zakończenie wspólnego okrążania lasu, rodzeństwo wpadło na pomysł wyścigu pod jaskinię Capitána.
Oba wilki ruszyły gwałtownie, zostawiając za sobą kępę wyrzuconej trawy i igieł z choinek spod łap. Ku satysfakcji brązowego samca, wygrał wyścig o kilka długości przed siostrą, która zwykle bywała od niego szybsza. Basior zaśmiał się przyjaźnie.
- Jutro Ty stawiasz obiad! - wykrzyknął do Tristany.
- I czego jeszcze!? - odpowiedziała ostro śnieżnobiała wadera, choć nie potrafiła ukryć rozbawienia.
PODSUMOWANIEIlość napisanych słów: 195
Ilość zdobytych PD: 97
Nagroda za trening: 100 PD + 3 punkty do szybkości
Obecny stan: 3045
Brak komentarzy
Prześlij komentarz