Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

środa, 23 lutego 2022

Attano Luzige
Lauren

Płeć: Wadera | Wiek: 4 lata | Rasa: Wilk |
Ranga: Delta | Poziom: 1 (795/3000 PD) | Stanowisko: Wojownik/Atakujący |
Właściciel: Gmail – biszkopciki.somfajne@gmail.com 
Autor: ZakraArt


< CHARAKTERYSTYKA >
OsobowośćAttano jest pełna tak wielu sprzeczności, że ciężko jest jednoznacznie określić jej moralność czy temperament, obwiązując je w zrozumiałą i prostolinijną wiązankę fraz. Dziwaczna wariatka, bluźnierczo kłapiąca na wszystkich zębami i czynami, jakby chcąc pokazać światu, że wcale nie potrzebuje jego chwały czy aprobaty na najmniejsze mrugnięcie okiem. Nauczona, by nie przyjmować bezmyślnie narzuconej przez kogoś woli i wytyczać własne ścieżki, nawet jeśli należnością byłoby brodzenie we własnej jusze. Kieruje się w swoich działaniach logiką i zasadną intuicją, która w połączeniu z błyskotliwym umysłem jest w stanie zdziałać cuda. Z uporem maniaka trzyma się swoich autorytetów i ciężko jest wpłynąć na jej zdanie, co czyni ją nieznośnie stanowczą i upartą we własnych poglądach.
Jest beznadziejnym mówcą i jeszcze gorszym partnerem do rozmów. Mówi szybko, czasem nieskładnie, i niekiedy, jeżeli przerażenie czy złość ogniście śmiga jej przed oczyma, nie jest w stanie wydusić z siebie choćby jednej głoski. Woli wykrzyczeć kilka słów gorzkiej prawdy, niż z kamiennym obliczem blagiera owijać w bawełnę i mamić innych ku chwale swego zdania. W dyskusji preferuje wypunktować konkretne informacje i wymienić doświadczenia, niż rozmawiać o nieistotnych sprawach. Ciężko jest jej gawędzić o motylkach i innych drobnostkach, kiedy we wspomnieniach pamięta, jak ojciec opowiadał o różnych zwierzątkach swoim kojącym głosem... a potem kolejną retrospekcją w myślach Attano jest jego zakrwawione futro i puste spojrzenie wytrzeszczonych oczu pozbawionych życia. Nie jest w stanie przeboleć dawnego upokorzenia, zdobycia szpecących blizn i straty bliskich.
Tak, Attano jest pamiętliwa. Pamiętliwa i nad wyraz mściwa, co prowadzi do nagonek za własnymi celami i napędzania gonitwy nienawiści w jej głowie. Uważa się za niezależną, choć część siebie podporządkowuje zemście. Zbiera siły, by niegdyś wrócić na tereny dawnej watahy i razem z bratem, który równie skwapliwie co ona pielęgnuje nienawiść do wrogiego najeźdźcy, odbić należny im honor. Przyrzekli niegdyś, że poczynią wszelkie środki, by odebrać utraconą dumę, i nieważne już, czy będzie to śmierć w imieniu krewnych, kolejne rany poprowadzone pazurami na ich żylastych ciałach, czy zbawienna chwała w obliczu zwycięstwa.
Zdobycie podziwu Attano graniczy z cudem. Wadera szczególną uwagę poświęca na dobór kamratów, z którymi przyjdzie jej spędzać czas. Towarzyszy nie wybiera za przyjemny wyraz pyska czy czcze ględzenie, ale za czyny i osiągnięcia, które sami wywalczyli. Attano jest istotą czynu, która musiała na każdy swój sukces zapracować i ogromnie docenia każdy wysiłek.
Wbrew pozorom, Attano nie jest chłodna w obyciu wśród towarzystwa, które dobrze zna i akceptuje. Potrafi się uśmiechać, wymamrotać grzeczne przywitanie i napomknąć kilka miłych słów, jeśli uzna, że nie zostaną one wyśmiane czy źle odebrane. Nie jest dobrym przyjacielem, jeśli liczysz jedynie na kogoś, kto zawsze wesprze dobrym słowem i poklepie po główce, gdy coś pójdzie nie tak - nie jest szczególnie ckliwa i nie oczekuje tego od innych. Ale słabością i jedną z najlepszych cech Attano jest przywiązanie i poświęcenie. Z całą zajadłością będzie bronić honoru przyjaciół, odrzucając wszelkie ideały i przyjęte zasady.
Wizja ponownej tułaczki i śmierci w objęciach samotności nie jest czymś, co nie daje jej żyć. Przyzwyczajona do ciszy otoczenia i własnego oddechu między piersią, akceptuje rzeczywistość taką, jaka jest obecnie - samotność nie jest dla niej przekleństwem, którym niegdyś była. Zrozumienie tego zajęło Attano ogrom czasu i poświęcenia ideałów, tak usilnie wmawianych przez jej dawną rodzinę. Kiedyś czuła strach przed każdym, kto był zdolny wyrządzić jej najmniejszą krzywdę czynem lub słowem. Teraz jednak wyzwaniom staje naprzeciw i mając świadomość, że zwycięstwo smakuje nad wyraz dobrze, nie boi się podjąć rzuconej przez los rękawicy;

Aparycja: Attano może się poszczycić krzepkim karkiem, mocną szczęką i chłodnym spojrzeniem modrych ślepi - w intensywnym świetle wydają się one przypominać spłowiałe chabry, choć w półmroku ciężko jest wyłuskać z nich jakąkolwiek barwę. Niegdyś błyszczące i pełne życia, teraz przymrużone i niechętnie spoglądające spod zmęczonych powiek. Nie wyróżnia się ubarwieniem włosia; jej futro pokryte jest ciemnawą szarością o kilku tonacjach z niewyraźnym akcentem brudnej bieli. Ciało okala nieco chuderlawa, choć atletyczna i zadbana sylwetka o dorodnie zarysowanych mięśniach tuż pod miękkim, choć niewielkiej grubości futrem. Muskulatura nader rozwinięta, by samotnie doskakiwać do gardeł zwierzyny łownej i rozrywać ich ukrwione przełyki. Łapy długie, nieco patykowate, choć zaopatrzone w zakrzywione pazury, nauczone refleksu muskuły i białe opuszki. Porusza się lekko i sprężyście, cicho stawiając kroki i z niebywałą gotowością wypatrując zagrożenia, w każdej chwili będąc gotowym podjąć decyzję, czy z poświęceniem walczyć, czy na złamanie karku uciekać. Brak w tym jakiejkolwiek gracji, delikatności czy frywolności. Chód praktykowany przez całe życie, gdy samotnie musiała stawić czoła wszystkiemu, co ją napotka - córa szumiącej w żyłach krwi, ciepłej posoki na futrze i pokaźnego lęku, gdy nad jej gardłem pochylał się znacznie większy przeciwnik. Swoją postawą prezentuje wszystko, czego zdołało nauczyć ją życie i pokazuje jedno - Attano zrobi, co zechce i jeśli sprawa będzie znaczącej rangi, zawalczy o nią z całych sił. Nie ma dokładnie sprecyzowanego stylu walki i o ile w ogóle podchwyci chęć uczciwego pojedynku, stara się jak najszybciej zakończyć starcie. Do jatki zazwyczaj podchodzi w bezpośredniej konfrontacji, bazując na własnej sile i zaskoczeniu przeciwnika - szuka luk w obronie. A gdy agresor rzuca się bez pytania, pierwsze skrzypce zaczyna grać instynkt i nieujarzmiona lękiem chęć przetrwania;
Znaki szczególne:  
~ Stare szramy z trudem są w stanie umknąć przed czyimś spojrzeniem, i o ile te na grzbiecie już dawno zdążyły zniknąć pod grubą warstwą futra, to wybladłe ślady na pysku ciężko przeoczyć. Kilka dużych i wiele pomniejszych, rozproszonych przy wargach, ślepiach czy podgardlu;
~ Uwagę przykuwają jednak trzy głębokie zranienia tuż pod zmęczonymi oczyma Attano; poszarpane i źle wygojone rany, których miękka szczecina najwyraźniej nie miała zamiaru zakryć. Szpecące blizny pięknie jaśnieją i swym butnym wyglądem wzbudzają niechęć, jakoby ich właściciel z własnej woli przyjął je do siebie i zaakceptował fakt wiecznego napiętnowania;
~ Wadera posiada jednolite ubarwienie futra i niecodziennym fenomenem jej zwyczajowej szarości są białawe opuszki łap i bladoróżowe podniebienie, upstrzone biało niebieskimi plamkami;
Ciekawostki: 
~ Wadera jako jedyna z rodzeństwa otrzymała imię po matce, a nie po ojcu, jak to w zwyczaju miały dziesiątki pokoleń w rodzimej watasze. Leander oficjalnie nadał jej imię Lauren, choć nie przyjęło się ono i szczenię wkrótce ugościło nowe mienie, Attano;
~ Wadera czuje dziwaczny i niewytłumaczalny strach przed głęboką wodą; każdy mętny zbiornik czy rów, gdzie nie widać dna, jest dla niej źródłem ogromnego lęku. Nie umie też za dobrze pływać i gdy wchodzi do wody, staje na brzegu w bezruchu z wystraszonymi oczyma, mamrocząc coś niewyraźnie i nie wiedząc, jak się zachować;
~ Cicha wielbicielka nocnego nieba. Uwielbia wpatrywać się w połacie gęstych gwiazdozbiorów i doskonale zna każdą najmniejszą gwiazdeczkę;
~ Lubi nucić pod nosem posłyszane niegdyś nuty. Mniej czy bardziej skoczne, ale melodyjne i barwne w przekazie dźwięków;

< POWIĄZANIA >
Partner/ka: Do tej pory Attano nie rozwodziła się jakoś szczególnie nad perspektywą wejścia w związek i chociaż skończyły się czasy, gdy ukradkowo walczyła o przeżycie w druzgocącej samotności, to nadal nie jest pewna swych czynów i uczuć. Zdolna, by pokochać i w pełni ofiarować serce, ale potrzebuje więcej czasu, by zaakceptować własne emocje;
Potomstwo:
 
Za młodziaka nie miała żadnych przygód, by móc podejrzewać istnienie jakichkolwiek potomków. Teraz zaś Attano ciężko jest jednoznacznie określić, czy byłaby dobrą matką. Ogranicza się więc do ukradkowych spojrzeń na pocieszne mordki szczeniąt i cichych pomrukiwań, że na własne nie jest gotowa;
Rodzina:  
Matka zawsze była dla niej wzorem męstwa; pomnikiem wszelakich cnót i zbiorem cech reprezentatywnych wilczego autorytetu. W oczach młodej Lauren ta wadera była bogiem. I nawet jeśli chwała rodu Luzige upadła w dniu śmierci Avvano, to pamięć o matce przetrwała najcięższe zamiecie, żyjąc razem z Attano do dzisiaj. Choć minęło już dużo czasu, to ta usilnie nie pozwala zapomnieć o dawnym tryumfie i dławiącej porażce. W roli czułego opiekuna doskonale odnalazł się ojciec. Karmił szczenięta historiami o walecznych bohaterach, układał do snu między ścianami jaskini i ukazywał moc ziół w pełnej krasie, dzieląc się ze swymi dziećmi całym swoim doświadczeniem. Attano niewiele z jego roślinnych nauk pamięta i do dzisiaj traktuje wszystkie chaszcze jako jednakowe chabaźki, ale jest pewna jednego - ojciec kochał ich na tyle, by bez chwili zastanowienia stanąć w obronie rodzeństwa i własnym życiem kupić im kilka złudnych sekund na próbę ucieczki. Najmłodszego brata kochała całym sercem i żałuje, że nie mogła go obdarować większą ilością miłości za życia. Za każdym razem bije się w piersi z żalu, gdy tylko przypomni sobie jego jasny uśmiech, delikatny charakter artysty i czułą miłość do siostry. Laurent był wilkiem, którego stratę najbardziej przeżywała i w ramach kary wiecznie zaciskała własne kły do białości dziąseł, równocześnie najdłużej trzymając w sobie gorzkie poczucie winy. Za co? Za własną słabość. Że była na tyle wątła i bezsilna, by pozwolić mu umrzeć. Laurent — ukochany braciszek, któremu prędzej skoczyłaby do gardła, niż przyznała rację. Współpraca między nimi ogranicza się do ciągłych utarczek i przepychanek, gdy jedno postanowi, że mogą na siebie przez chwilę powarczeć. Attano jednak kocha brata i choć nie zawsze jest w stanie mu to powiedzieć, gotowa jest ukazać miłość czynami, jeśli basior stałby przed obliczem czegoś, co może go przerosnąć. W końcu są rodziną, prawda? Z krwi i kości, jednego rodu i watahy. Nader silnie łączy ich też pewne przyrzeczenie i chęć, by je wypełnić. wrogość;
Historia: Jej dawne życie nie należy do najprzyjemniejszych tematów, które można podjąć podczas rozmowy z szarą waderą. Prawdę o ich rodzinie i dawnej watasze zna tylko ona sama i Laurent. Rodzeństwo Luzige nie zamierza dzielić się nią z przypadkowymi wilkami, więc na pytanie, skąd pochodzą, odpowiedzą, że nie są pewni i nie pamiętają tak zamierzchłych czasów, wszak do młodziaków nie należą. Wierutne kłamstwo, bo żywe wspomnienia bytują w ich głowach tak, jak by to wszystko wydarzyło się wczoraj. Jeśli Attano podzieli się z kimś swoją historią, to zrobi to wtedy, gdy będzie chciała pokazać komuś fragment własnego życia; wydarzenia, które ukształtowały jej charakter i nadały życiu takie, a nie inne barwy. Wiążę się też z tym historia zdobycia blizn na pysku, które są dużą bolączką wadery. Wydarzenie, które do dzisiaj jest w stanie ją prześladować po nocach na równi z widokiem okrutnej śmierci rodziny;

< MAGIA >
Uzdolnienia magiczne: Tak;
Żywioł: 
Lód | Błyskawica ;
Zdolności: 
~ Attano nie lęka się chłodu i zimowych zawieruch; jej ciało odporne jest na niskie temperatury i bolesne odmrożenia, które omijają waderę szerokim łukiem. Może maszerować w śniegu godzinami, drzemać tuż pod zaspami i cwałować po lodowych pustyniach bez strachu, że dorwie ją szkaradny bronchit. Gwałtowny wzrost temperatury sprawia jednak, że czuje mdłości. Attano czuje również duchowe połączenie z dzwoniącymi nad głową błyskawicami. Z łatwością przywołuje niewielkie wyładowania elektryczne wokół swojej osoby i panuje nad ich kierunkiem, diametralnie zmieniając natężenie, kierunek czy nawet kolor rozbłysków. Nie są to wprawdzie prawdziwe gromy, a jedynie ich niewielkie namiastki w postaci elektrycznych wystrzałów, niebędące w stanie wyrządzić dużych krzywd. Mimo wszystko Attano potrafi umiejętnie je wykorzystać, choćby by odwrócić czyjąś uwagę, wystraszyć przejściem niewielkiego napięcia przez mięśnie lub zabawić własną osobę, układając sobie przedstawienie kolorowych świateł;
~ Drugą mocą powiązaną z elektrycznością jest całkowita odporność na zewnętrzne działanie tej mocy. Nie jest w stanie panować nad prawdziwymi błyskawicami, nawet podczas burzy, ale żywioł ten nie wyrządza jej też najmniejszej krzywdy. Prąd jest dla niej niczym lód; choćby przez jej ciało przeszły dziesiątki wyładowań, wokół niej nie zacznie unosić się swąd spalonej skóry, a ona sama nie poczuje ogłuszającego bólu, a mrowienie w miejscach, gdzie uderzy piorun;

< UMIEJĘTNOŚCI >
Inteligencja [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (60/300pkt)
Siła [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (100/300pkt)
Obrona [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (30/300pkt)
Zwinność [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (90/300pkt)
Kondycja [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (30/300pkt)
Spryt [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (60/300pkt)
Magia [Poziom 0/1]: ☆☆☆☆ (30/300pkt)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz