Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

czwartek, 3 lutego 2022

Od Noiter'a c.d Yneryth'a ~ Niespodzianka

Noiter spoglądał na pokaz przerażającej siły i dominacji, onieśmielony. Nie był w stanie pomieścić tego, jak jeden wilk może mieć tyle siły w sobie. Oczywiście widział już popisy mocy innych wilków, najczęściej na sobie, jednak nigdy nie widziałby ktoś w tak swobodny sposób, tylko dla pokazu, używał swych mocy.
~ Jakie one muszą być, gdy walczy na poważnie? ~ pomyślał z trwogą na samą myśl o tym.
Gdy tamten zniknął w chmurze pyłu i znikąd rozległ się głos, ten aż podskoczył ze strachu.
Nieśmiały poczekał, aż kurz opadnie.
- Moje talenty nie są nawet w małej cząstce, tak wspaniałe, jak twoje – odparł, podchodząc do jabłonki, która dawała długi cień, rzucany przez zachodzące słońce. Skupił się i pozwolił myślą odpłynąć – stawał się jednym z ciemnością, jaką jest cień. Zaczął zanikać, a raczej robić się ciemniejszy. Trudno było rozróżnić, co właściwie się dzieje, ale efekt był ten sam – wilk zniknął, jakby nigdy go tam nie było.
- Kamuflaż, choć przydatny tylko nocą. – wyjaśnił, wychodząc z cienia. – O snach już wiesz, więc zostało tylko jedno.
Zaczął wizualizować sobie macki, które wyciągały się w górę. Po chwili cień się usłuchał i zaczął się rozciągać, tracąc swój kształt jabłoni, przyjmując nowy, narzucony mu przez magię wilka. Kiedy już wczuł się w jego brzmienie, zaczął konstruować historię ze swojego dzieciństwa. Była to historia o pierwszym skrzydlatym wilku, którą opowiadała mu matka. Cienie przedstawiały młodego wilka, który w szczęściu i zabawie spędzał swoje dni. Były też postacie jego watahy i rodziny, które jednak szybko zaczęły bladnąć, aż stały się prawie niewidoczne. Wilk udał się do Alchemika, który polecił mu poszukiwanie złotego kwiatu, legendarnej rośliny, której nikt wcześniej nie widział. Rosła jednak tylko na najwyższym szczycie świata, na który wcześniej żaden wilk się nie wspiął. Młodzieniec był jednak zdeterminowany, by ratować rodzinę, więc udał się tam niezwłocznie. Podróż była długa i pełna niebezpieczeństw. Po drodze walczył z gryfami, złymi wilkami oraz mitycznymi stworami, których imiona historia już dawno zapomniała. Podołał jednak w każdym zadaniu, nie cofnął się przed żadną trudnością, aż dotarł pod sam szczyt. Jednak gdy zrywał kwiat, wydarzyła się tragedia. Jego łapa pośliznęła się na kamieniu, a on zaczął spadać w dół. Wtedy to jednak poczuł, że coś się zmienia. Na chwilę przed bolesnym upadkiem, zdziwiony, rozwinął skrzydła. Był to dar od bogów, za jego poświęcenie rodzinie. Powrócił do domu jako bohater.
Noiter z zadowoleniem wypuścił cienie, pozwalając im powrócić na swoje miejsce. Lekko go to zmęczyło, ale dało się przeżyć. Liczył się efekt! Nie bez powodu wybrał tą właśnie historie. Zaciekawiony spytał białego:
- I jak podobało się? Nie jest to taki pokaz siły jak twój, ale hej, przynajmniej jest ładne! Liczy się efekt!

Yneryth?

PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 435
Ilość zdobytych PD: 217
Obecny stan: 217

Brak komentarzy

Prześlij komentarz