Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

sobota, 4 czerwca 2022

Eowina (Eołina)
Eo, tylko w stosunku do bliskich jej wilków. Innych nie toleruje.
Płeć: Wadera | Wiek: 4 lata | Rasa: Wilk | Ranga: Delta | 
Poziom:
1 (2196/3000 PD) | Stanowisko: Ratownik medyczny | Zielarz
Właściciel: [Discord] Arjuna#0789 |
Autor: Arja-Moon ~ właściciel wilka

< CHARAKTERYSTYKA >
OsobowośćEowina jest trudną istotą do zrozumienia. Jest jedną, wielką, chodzącą sprzecznością. Lubi być sama, ale to nie znaczy, że stroni od towarzystwa. Choć na pierwszy rzut oka wygląda na nieczułą lub zobojętniałą to jednak nie prawda. Przez swą przeszłość nie lubi pokazywać swej wrażliwość, która niestety jest dość na wysokim poziomie. Ma poczucie własnej wartości oraz swój honor, którego nie da podeptać. Potrafi go jednak schować do kieszeni, kiedy sytuacja tego wymaga. Eo lubi pomagać, dlatego uczyła się tajnik medycyny i ziołoznawstwa. Nie będzie się jednak pchała na siłę z łapami. Jest również bardzo niezależna, nie lubi pracować w grupie. Wszystko woli zrobić po swojemu. Jest idealistką, jeśli chodzi o siebie. Od siebie wymaga, by coś było zrobione tak, jak najlepiej się da — inaczej będzie tak długo coś robiła, aż nie uzna, że jest dobrze. Jednak w razie potrzeby umie się dostosować i okazuje się, że umie się dogadać. Acz jak zobaczy, że odwalasz fuszerkę, nie omieszka ci tego wypomnieć. Nie przelewa takiego ciśnienia na innych, jak żąda od siebie. Eowina kieruje się swoimi zasadami moralnymi i, mimo że jak dostaje zadanie, to je wykonuje to jednak, jeśli okaże się, że ów zadanie kłóci się skrajnie z jej zasadami, nie wykona go i się otwarcie do tego przyzna. Nie znosi kłamstwa, woli bolesną prawdę niż najładniejsze kłamstwo. Na początku zachowuje dystans, jednak jak uda ci się zaskarbić sobie jej przyjaźń, masz sojusznika do końca życia. Dla swoich bliskich w ogień by wskoczyła. Jednak im mocniej ktoś naciska, tym bardziej staje się niedostępna. Wilczyca lubi być sama, jednak nie stroni od towarzystwa, po prostu, gdy ma dość towarzystwa, zaszywa się gdzieś nad jakimś zbiornikiem wodnym i wtedy można słyszeć, jak szepta po cichu frazy w swoim ojczystym języku. Nigdy nie powiedziała, co one oznaczają. Kiedy poczuje się już pewniej, możesz być pewnym — wtedy trochę się otwiera. Prędzej wysłucha cię, niż coś opowie o sobie. Nienawidzi opowiadać swojej historii. Normalnie uwielbia elokwentne rozmowy na każdy temat, nie ma dla niej tematu tabu. Lubi również czarnych humor, co nie każdemu odpowiada. Po prostu powiedz, że dany temat ci nie podchodzi, a dostosuje się. Sytuacja się zmienia, gdy ktoś chce wyciągnąć informacje o jej historii, wtedy szybko zmienia temat, a naciskana po prostu odejdzie sobie jak gdyby nigdy nic. Na jej szacunek trzeba sobie zapracować, jak i oczywiście Vice Versa. Mimo swoich lat i posiadania dużej wiedzy na temat ziołolecznictwa oraz medycyny chce zacząć od najniższej rangi, by udowodnić swoją wartość. Może i nie wygląda na taką, ale ma dużą wiedzę i inteligencję. Jest bardzo tolerancyjna, o ile nikt nie krzywdzi innej istoty — „Róbta, co chceta i mam to gdzieś". Nie interesuje ją też co myślą o niej inni, poza jej bliskimi, których obecnie brak. Nienawidzi chamstwa, braku honoru, okrucieństwa. Trudno zdobyć jej pełne zaufanie, gdyż nie ufa w stu procentach nawet sobie. Nie radzę mieć ją za wroga, mimo iż jest oazą spokoju, to jednak idzie wytrącić ją z równowagi, choć to trudne. Potrafi się odpłacić za swoją krzywdę, lecz wszystko zależy od formy jej upodlenia. Im mocniej, tym gorszy jest odwet, za drobne rzeczy najwyżej stracisz jej szacunek, ale nigdy nie odmówi ci pomocy medycznej. Dla niej to sens życia i wszystko inne idzie na inny tor, gdy chodzi pomoc medyczną. Dużo wilków jej nie docenia, a to błąd. Potrafi być dobrym sojusznikiem, jak i dobrym towarzyszem. Potrzebuje, tylko czasu, by przekonać się, że może się zaangażować.
Aparycja: Eowina to średniej wielkości wadera, o bardzo zadbanym futrze na bazie szarości, z czarną, grubą pręgą zaczynająca się od czubka łba i idącej przez szyję, cały grzbiet, aż do końca ogona. Całe podudzie oraz nadpęcia są czarne w przypadku tylnych łap, a w przednich jest to część okolic łokcia, całego przedramienia i nadpęcia. Uszy oraz pazury również są czarne, jak i nos. Oczy koloru szmaragdu. Poduszki łap są beżowe, zaś końcówki łap białe. Białe jest również całe podbrzusze z charakterystyczną czarną kreską oddzielającą biel od szarości. Wilczyca jest silniejsza, niż wygląda, choć ogólnikowo i tak nie dałaby rady z dorodnym basiorem lub z wilkiem od siebie znacznie większym. Nadrabia to jednak swoją zwinnością i szybkością, dzięki swojej atletycznej i szczupłej budowie, czego nie widać pod przydługim futrem.
Znaki szczególne:  
~ Czarne uszy;
~ Charakterystyczna czarna kreska na całym boku;
~ Gruba pręga na całej jej długości;
~ Szmaragdowe oczy, które czasem błyszczą;

Ciekawostki: 

~ Lubi dbać o futro, jednak potrafi się pobrudzić, jak trzeba;
~ Porusza się bezszelestnie i z gracją, stare nawyki;
~ Gdy używa mocy — jej oczy lekko się błyszczą;
~ Jej moc zależna jest nie tylko od pory roku, ale również od fazy księżyca. Podczas pełni, jest najsilniejsza, a podczas zaćmienia nie ma żadnej mocy, a nawet źle się czuje;
~ Ma bardzo dużą wiedzę na temat anatomii i ziół, ale nie przyznaje się do tego, a tym bardziej gdzie i od kogo nabyła taką wiedzę, w takim młodym wieku;
~ Boi się bycia znowu oszukaną, więc nigdy nikomu nie ufa do końca, nawet sobie;
~ Ma zwinny ogon, potrafi podnieść drobne rzeczy i przenieść je z punktu A do B o ile to mała odległość;
~ Już, tyle razy próbowano ją otruć, że się na nią uodporniła;
~ Gdy nie możesz jej znaleźć, szukaj przy zbiornikach wodnych, przy którymś na pewno ją znajdziesz;

< POWIĄZANIA >
Partner/ka: Wolna, ale nie szuka. Kiedyś kochała, ale została oszukana i obecnie w nią nie wierzy. Może kiedyś jakimś cudem uda się jakiemuś samcowi przebić do jej serca. ;
Potomstwo:
 
Nie posiada i raczej też nie planuje, choć kto wie? Może kiedyś to się zmieni.;
Rodzina: 

~ Orchidea — Matka, której nienawidzi;
~ Amos — Ojczym, dbał o nią jak o własną córkę, ale ma do dziś do niego żal;
~ Biologicznego ojca nie zna;
~ Rodzeństwo zmarło po porodzie zabite przez własną matkę;

Historia: Eowina pochodzi z bardzo odległych krain, na pewno już dawno przez większość zapomnianych, gdzie mimo zdolności porozumiewania się z każdym gatunkiem psowatych wśród swoich rozmawiano w swoim języku. Nazwa watahy, w jakiej się urodziła, nie jest ważna, bo już pozostało po niej tylko złe wspomnienie. Urodziła się jako szczenię pary Bety, ojciec był doradcą alfy, a matka nikim ważnym, ale myślała inaczej i lubiła się z tym odnosić. Lubiła również towarzystwo samców, o ile miała z nich jakąś korzyść i byli kimś ważnym. Amos albo tak bardzo kochał żonę, albo był tak bardzo naiwny, że przymykał oko na zdrady żony. W końcu Orchidea wpadła w nieplanowaną ciążę, co nie bardzo się jej to spodobało. Jednak wmówiła Amosowi, że to jego potomstwo i do dziś Eowina zastanawia się, czy jej uwierzył. Miot okazał się chory i krótko po tym zmarł, choć Eowina okazała się silna i ku niezadowoleniu matki przeżyła. Już od dziecka miała doskonałą odporność. Matka wręcz tresowała córkę, by mówiła ładnie, wyglądała ładnie i robiła, co jej się karze. Za to ojciec zadbał, musztrował ją, by nigdy się nie poddawała. Miała treningi, by ponieść jej możliwości magiczne, jak i jej własnego ciała odkąd nauczyła się chodzić. W końcu córka Bety musiała coś sobą reprezentować. Ojciec był surowy, jednak czasami okazywał jej uczucie, gdy matka nie patrzyła. A tak zazwyczaj dawał nieme pozwolenie, by Orchidea znęcała się psychicznie nad córką. Gdy Eowina była posłuszna, matka była wtedy tylko obojętna — jak się sprzeciwiała, miała zagwarantowane istne piekło. Do dziś nie może dojść, jak Amos mógł kochać takiego potwora. Nie miała żadnych przyjaciół, gdyż wiedziano, że Eowina była bękartem, ale bano się choćby pisnąć na ten temat, bojąc się gniewu Orchidei. Od zawsze interesowała się, jak działają procesy fizjologiczne jej ciała i innych organizmów. W tajemnicy w okresie dzieciństwa, gdy miała chwile wolnego, chodziła do stadnego medyka i cały czas zawracała mu zadek, zadając mnóstwo pytań z dziedziny medycyny, a on cierpliwie jej odpowiadał. Gdy została nastolatką, nawet trochę zaczął ją uczyć. Na jej nieszczęście, a zadowoleniu jej matki zainteresował się nią najstarszy syn alf. Wydawał się miły i nawet myślała, że jakoś przeżyje narzucone przez ich rodziców wspólne życie. Jednak okazało się, że była tylko przykrywką, albowiem miał on romans z jej matka. Ona miała być jego żoną, by rodzice dali mu spokój, a już zdążyła się w nim zakochać. To już było dla niej za dużo. Następnie pod groźbą przyszłego męża Eowiny, że wyda ojcu jego machlojki związane z rozdawaniem stadnych zapasów medycznych — zdradził ją jej jedyny przyjaciel, gdyż wygadał matce, że w tajemnicy do niego przychodziła, uczyć się „męskiego rzemiosła”. Dla Eowiny to już było za dużo, zapragnęła więc uciec z watahy. Jednak gdy już miała to zrobić po awanturze z matką, której się w końcu postawiła, została porwana przez starego wilka. Nawet nie wiedziała, kto to był, gdyż obudziła się w jego jaskini. Strasznie się wtedy bała. Jednak porywaczowi zrobiło się żal wilczycy, gdyż to matka zleciła jej porwanie. Tam dowiedziała się, że to był jeden z kochanków jej matki w dalekiej młodości. Powiedział on jej prawdę, że matka zleciła mu pozbycie się jej w dowolny sposób, że jej rodzeństwo mogło zostać wyleczone z zarazy, ale Orchidei było to na rękę. Staruszek zaopiekował się nią, nauczył wszystkiego, co ona dziś wie. Nauczył ją się bronić i unikać niebezpieczeństw. Jednak nadszedł i na niego czas. W końcu zmarł. Nigdy nie zdradził Eowinie, dlaczego się nad nią zlitował i otoczył opieka oraz nauczył panować nad swoimi mocami. Poza staruchem nie miała kontaktu z innymi wilkami, lecz gdy zmarł, musiała jakoś sobie poradzić w życiu, by przeżyć. Robiła różne rzeczy, z nie wszystkich jest dumna. Unikała jakiegokolwiek towarzystwa, jak tylko mogła, ale wilk to zwierzę stadne. W końcu samotność ją zaczęła pochłaniać w całości, więc postanowiła dołączyć do jakieś watahy, mając nadzieję, że w końcu los się do niej uśmiechnie i przestanie zatracać siebie;

< MAGIA >
Uzdolnienia magiczne: Tak;
Żywioł: 
Woda | Lód;
Zdolności:
WIOSNĄ I LATEM:

~ Panowanie nad wodą | lodem — Eo potrafi osiągnąć każdy kształt wody, jaki żywnie je się podoba. Umie też zastąpić wodę wokół swej postaci, co pozwala stworzyć jej kokon powietrza, gdy znajduje się pod wodą. Żywioł ten jest jej posłuszny pod każdym względem — ma go opanowanego do perfekcji. Potrafi pobierać wodę z każdego źródła, jaki ją posiada, chociaż tylko w drobnej ilości i oczywiście z negatywnym skutkiem dla organizmu. Potrafi zmieniać stan skupienia z ciekłego do stałego i w drugą stronę. Jej moc zależna jest od pory roku: Wiosną i latem jej głównym żywiołem jest woda, a zimą i późną jesienią — lód;
~ Za pośrednictwem wody potrafi uzdrawiać różne schorzenia, choć oczywiście ma to swój limit, ale również i spowodować, że schorzeniu pogorszy się i stanie się zagrożeniem dla chorego. Choć to też nie jest takie łatwe, gdyż im większe użycie, tym więcej jej energii to zabiera, ale znacznie mniej niż panowanie nad organizmami;
~ Nauczyła się pewnej rzeczy — potrafi za pośrednictwem wody w organizmie panować nad małymi organizmami. Nad wilkiem też próbowała, ale o mało jej to nie zabiło i potrafi jedynie na dosłownie kilka sekund unieruchomić przeciwnika. Im silniejszy przeciwnik, tym czas się zmniejsza. Choć brzydzi się tej umiejętności z przyczyn moralnych oraz z ceny, jakiej trzeba zapłacić. Ta umiejętność zabiera naprawdę dużo energii. Już po manipulacji, chociaż królikiem może popaść w 2-dniową śpiączkę. Gdyby użyła tego na większych organizmach, znacznie gorzej by się skończyło. Kiedyś, jak użyła tego w obliczu śmierci na innym wilku, cudem udało jej się przeżyć, lecz zapadła w kilkudniową śpiączkę, po czym na kilka kolejnych dni straciła wzrok. Moce i ciało zregenerowało się dopiero po kilka tygodni. Używa tej umiejętności, jak naprawdę jest już na w sytuacji bez wyjścia.
JESIENIĄ I ZIMĄ:
~ Lód również jest jej bezgranicznie posłuszny, może przybierać kształt, jaki chce i być wykorzystywany w zależności od sytuacji. Jednak, mimo iż zimą jest on jej dominującym żywiołem, to dalej nie tak silnym, jak woda. Z tego też wzlędu tegoż żywiołu może używać tylko późnią jesienią i zimą, lecz nie jest w stanie zmienić skupienia wody wiosną i latem;
~ Jest odporna na niskie temperatury;
~ Potrafi stworzyć na krótki czas zbroje z lodu, która chroni ją przed atakami;

< UMIEJĘTNOŚCI >
Inteligencja [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (112/300pkt)
Siła [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (30/300pkt)
Obrona [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (37/300pkt)
Zwinność [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (50/300pkt)
Kondycja [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (45/300pkt)
Spryt [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (52/300pkt)
Magia [Poziom 0/1]: ☆☆☆☆ (100/300pkt)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz