Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

wtorek, 21 czerwca 2022

Od Eowiny c.d Yneryth’a ~ Zagubienie

 Cały czas biła się z myślami - Podejść czy nie? O to właśnie było pytanie. Nie mogła zrozumieć samej siebie, jak mogła poddać się tak bardzo własnym słabościom. Wcześniej już z góry inne wilki traktowała jak zło konieczne do wykonania celu, o ile jakieś w końcu spotkała. Jej “relacje” były na zasadzie; zrób to do czego jesteś mi potrzebny i spadaj. Nie koncentrowała się na zawężeniu żadnych relacji. Jej zdaniem nikomu nie mogła już ufa. Nie miała jak nauczyć się myśleć inaczej, skoro została oszukana przez najbliższe jej wilki.

                                                                             ***
Obserwowała watahę już jakiś czas i zdziwiło ją, że nikt jeszcze jej nie wyczuł. Wcale nie starała się ukrywać swojego zapachu. - Nie mają tutaj czujek, czy co? - Zdziwiła się, ale jej wyraz pyska się nie zmienił. Chciała by ktoś za nią zrobił ten pierwszy krok, dlatego dawała się wyczuć i nie zacierała śladów za sobą. Jednak była schowana w cieniu, dla niej to i tak już wystarczające ujawnienie. Pokazanie się jeszcze do tego było, jak postawienie obok siebie tabliczkę z wielkim napisem “Tutaj jestem”. To już było dla niej uwłaczające. Po pewnym czasie zdawało się jej, że ktoś ją obserwuję. Próbowała wyczuć lub wypatrzeć tego kogoś, ale nic nie znalazła. Zaniepokoiło ją to i to konkretnie. Nie wiedziała, na czym się skupić, więc jednak postanowiła się pokazać i sprowokować tym obserwatora do ujawnienia się. Instynkt jej jednak nie zawiódł. Blisko niej, pojawiła się postać białego wilka. Wiedziała, że ktoś ją obserwuje, ale nie spodziewała się takiego nagłego pojawienia się potencjalnego obserwatora i to tak blisko niej. Biały basior podszedł jeszcze bliżej niej, co spowodowało, że się spięła. Nie wiedziała co myśleć, tyle myśli kłębiło jej się w głowie. Normalnie by zaatakowała nieznaną sobie postać w ramach obrony, ale wiedziała, że w końcu kogoś spotka z watahy skoro do niej dołączyła. Jednak wolałaby odbyło się to na jej warunkach i panowała nad sytuacją, a było odwrotnie. Na dodatek nie wiedziała, czy wilka ma pokojowe nastawienie i co najważniejsze, czy w ogóle jest z watahy. Jednak do tej pory nie zaatakował jej, a gdyby chciał to by to zrobił już dawno. To ją trochę uspokoiło, ale jednak nie straciła czujności. Ten bezceremonialnie usiadł obok niej i to stanowczo za blisko. Ta nie usiadłaby w razie czego być gotową do ucieczki lub obrony. Emocje z jej pyska nagle zniknęły przybierając beznamiętny wyraz. Nie wyczuwając zagrożenia ze strony wilka jednak i sobie pozwoliła usiąść nadal nie tracąc czujności. Wpatrywała się wilka czekając, aż ten deklaruje czego od niej chce. - Witaj, czemu się tak tu przyglądasz? – Powiedział spokojnym głosem, patrząc na idące przed nim wilcze stadko. Nie czekała długo by ten się odezwał. Jednak od razu się nie odezwała. Spojrzała się najpierw na niego, potem na watahę i po pewnym czasie znowu na niego. Już wiedziała, że trafiła na wilka z watahy, więc nic jej nie zrobi. Teraz ona musiała pokazać, że ma pokojowe zamiary. - Witaj, niedawno tu dołączyłam. - Umilkła na chwile zastanawiając się co odpowiedzieć wilkowi na jego pytanie. - Poznaje społeczeństwo, do którego dołączyłam. - Odpowiedziała krótko i rzeczowo. Wiedziała, że to wilk z watahy, ale nie wiedziała jak się nazywa i jaką pełni funkcję. Może nie wiedziała, że właśnie rozmawia sobie tak beztrosko z drugim alfą.

Yneryth ?

PODSUMOWANIE:
Ilość napisanych słów: 530
Ilość zdobytych PD: 265 PD
Obecny stan: 574 PD

Brak komentarzy

Prześlij komentarz