Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

niedziela, 2 stycznia 2022

Od Nabi c.d Atrehu ~ Prawdziwy dom

Poczułam obcy zapach, a wkrótce odbyła się moja pierwsza rozmowa z Alfą mojej nowej watahy. Byłam wdzięczna, że był ze mną Atrehu. Nie czułam może stresu, przygotowywałam się na tę rozmowę, ale nie chciałam zepsuć swojego pierwszego wrażenia. Odetchnęłam z ulgą, kiedy alfa pozwoliła mi zostać. Skupiłam się na jej krokach, kiedy odchodziła i następnie zwróciłam głowę w stronę Atrehu.
– No cóż, w takim razie czas ruszać. Zapraszam! – usłyszałam, jak wstawał. – Pokażę ci twój nowy dom.
– Prowadź! – odpowiedziałam szybko i spokojnie ruszyłam za nim, aby chwilę później się z nim zrównać.
Przez chwilę szliśmy w przyjemnej ciszy, ale zaczęłam się nad czymś zastanawiać.
– Jak wygląda Renesmee?
– Jest wysoka o szarym futrze. Na pewno rozpoznałabyś ją z daleka.
– Ach tak? Teraz mnie zaciekawiłeś – uśmiechnęłam się zachęcająco, aby opowiedział mi więcej.
– Posiada wielkie skrzydła oraz grzywkę w ognistych kolorach, a do tego towarzyszą jej szmaragdowe oczy.
– Nigdy nie widziałam wilka ze skrzydłami – westchnęłam. – Racja, rozpoznałabym ją z daleka. Jako Alfa się wyróżnia.
– O tym samym pomyślałem – uśmiechnęłam się na naszą zgodność.
– Dziękuję, że byłeś ze mną. Czułam się trochę pewniej.
– Nie ma sprawy.
Czułam tyle nowych zapachów, że podekscytowałam się trochę na myśl, że będę tu mieszkać. W końcu doszliśmy na miejsce. Rzeczywiście okolica wydawała się spokojna i pełna różnych ziół. Słyszałam ich szelest przez lekki wiatr, który przemknął między trawami.
– Trafię już do środka, spokojnie – zaśmiałam się cicho. – Leć na spotkanie, dam sobie radę się zaaklimatyzować. Jakby co wiesz, gdzie mnie szukać, na razie – weszłam powoli i zaczęłam nucić sobie, aby wyczuć, gdzie jest koniec jaskini.
– Oczywiście, do zobaczenia – zwróciłam na chwilę uszy w jego stronę, ale szybko powróciłam do zwiedzania jaskini.
Było dużo miejsca na różne zioła czy szyszki albo inne owoce. Znalazłam też miejsce do spania, najgłębiej, aby przypadkiem nie zmarznąć. Westchnęłam głęboko i udałam się na spoczynek. Musiałam odsapnąć, a za zbieranie ziół mogłam zabrać się nawet jutro. Rozluźniłam mięśnie i się położyłam. Przez jakiś czas nie mogłam zasnąć, bo zastanawiałam się, o czym będzie rozmowa Atrehu z Renesmee, ale w końcu zmęczenie wzięło górę i udałam się na drzemkę.

Atrehu?

PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 342
Ilość zdobytych PD: 171
Obecny stan: 171

Brak komentarzy

Prześlij komentarz