Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

piątek, 7 stycznia 2022

Sininen
Nen, Sini tylko dla wyjątkowo bliskich
Płeć: Wadera | Wiek: 2 lata i 2 miesiące | Rasa: Wilk | 
Ranga: Delta | Poziom: 9 (2459/3600 PD) | Stanowisko: Strateg | Powietrzny zwiad
Właściciel: [Howrse] Luna34 / [Discord] Luna's Company |
Autor: 1 - hioshiru-alter | 2 - CookieAlpaka

< CHARAKTERYSTYKA >
Osobowość
Jako szczeniak: Sininen jest bardzo wrażliwa i nieśmiała, raczej wycofana z życia społecznego, gdyż obecnie nie czuje się zbyt komfortowo w otoczeniu dużej ilości wilków, cały czas odnosi wrażenie, że jest obserwowana i oceniana. Ma na tyle duże kompleksy na punkcie swojego wyglądu, i to nie na punkcie swojego wzrostu a skrzydeł, że niemal zawsze jest w drugiej formie - tej pozbawionej skrzydeł. Chłonie jak gąbka negatywne słowa w kontekście jej wyglądu, ma przerażająco niską samoocenę a wszelkie miłe zachowania uważa za fałszywe. Jest nie tylko beksą, bardzo łatwo można doprowadzić ją do łez, również jest strachliwa, przez co zajście ją od tyłu skutkuje podskoczeniem/krzykiem/zawałem serca lub wszystko naraz. Nieważne jest jednak jak mocno zostanie zraniona, nigdy słowem nie piśnie, ponieważ wszystko dusi w sobie. Chociaż rodzice i przybrana siostra bardzo starają się podnieść jej samoocenę, nie jest to proste. Sini miewa stany depresyjne przez swoje skrzydła i na tyle nienawidzi ich, że często nocami wymyka się z jaskini i ukrywając się na uboczu, wyrywa sobie pióra płacząc przy tym, jak bardzo jest nienaturalna (ponieważ rodzice są bezskrzydłymi wilkami) i słaba. Jeśli ma się bawić sama lub z kimś, lubi popychać noskiem raczej okrągłe rzeczy, jej faworytem są kawałki mchu a jesienią kasztany;
Jako nastolatka: Cierń, który rozpoczął kiedyś swój rozkwit, już mocno owinął się wokół delikatnej róży, z każdym dniem dusi ją coraz mocniej i będzie przybierał na sile do momentu jej śmierci. Tak jak ona, serce młodej jest zamykane stopniowo na wszystko, oziębiając ją na świat, pozostawiając ją coraz spokojniejszą i bardziej osadzoną w logicznym działaniu. Wszystko się w niej wewnętrznie wali po byciu świadkiem utraty matki, niekontrolowanie traci ciepło. Czy jeszcze jest szansa na jego odzyskanie?
Jako dorosła: Pamiętacie taką małą kulkę za szczeniaka? Jeśli tak, z pewnością byście nie dali wiary, że ów dorosła wadera to ta sama sztuka. Z biegiem lat Sininen bardzo się zmieniła. Zapytacie pewnie „co najbardziej"? Zdecydowanie to jej nieśmiałość i wrażliwość przepadły w zapomnienie, nie jest już beksą. Samica stała się twarda i opanowana do tego stopnia, iż roztacza wokół siebie taką aurę — chociaż mało się odzywa, to jest szanowana. Chcesz sobie z nią pogrywać? Zapomnij, nie da sobie w kaszę dmuchać. Wszystkie te czasy z większością unikania przebywania z innymi i spędzaniem czasu w otoczeniu wielu zwojów i nie tylko opłaciły się, gdyż rozwinęła nader wysoką inteligencję oraz zdolność myślenia strategicznego, dlatego pod żadnym pozorem nie należy jej lekceważyć. Roztropna i uważna, nigdy nie atakuje pierwsza — poświęca ten czas na analizowanie wroga i znalezienie jego słabych punktów lub cech, jest bardzo spostrzegawcza, stanowi wyjątkowy umysł analityka wojennego. Nie owija w bawełnę, jest bezpośrednia i lubi konkrety, chociaż czasem można ją odebrać za nieczułą z mówieniem prawdy. Niekoniecznie wykrywa kłamstwo, ale jest w stanie dostrzec pewne nieprawidłowości w zachowaniu lub sytuacji, sprawnie nabiera podejrzeń. W dalszym ciągu nie czuje się komfortowo w towarzystwie dużej liczby wilków, ale nie daje po sobie tego poznać, można to podczepić pod osobowość introwertyczną. Ma wysokie poczucie własnej przestrzeni osobistej i nie cierpi, gdy ktoś bez wyraźnego pozwolenia dotyka ją (ma hafefobię), tym bardziej nienawidzi nazywania ją Sini przez dalsze persony, z którymi nie ma na każdym kroku do czynienia, takie wilki mogą ją nazywać ewentualnie Nen. W zasadzie nigdy nie podnosi głosu, mówi spokojnym, nieco przyciszonym głosem, jednak można usłyszeć w nim na ogół chłód i oschłość, to drugie momentami. Jest to osobnik pracowity i sumienny, nikt nigdy nie będzie w stanie zarzucić jej lenistwa lub niedbalstwa (może nawet pracoholiczka), perfekcjonistka trzymająca się zasad. Ma równie słabe poczucie humoru co czytanie romantycznej atmosfery ku niej i tylko tej, gdyż inne emocje potrafi odczytać bezproblemowo. Nie umie romantycznie flirtować i jest jej z tym dobrze. W zasadzie jest sporo z zachowania natury wader, które są jej raczej obce — nie w jej głowie plotki czy wianki, Sini zna ciężką pracę i nie waha się brudzić. Nie jest także przedstawicielem grupy pacyfistów — jest lodowata w walkach i nie zawaha się zabić wroga, chociaż udaje się jej to bez rozlewu krwi, ponieważ preferuje szybkie oraz 'czyste' pozbawianie życia. Podchodzi sceptycznie do kwestii swojego wyglądu i nie uważa się za atrakcyjną, znajduje jedynie praktyczne zastosowania. W skrócie dba o czystość, ale nie przywiązuje specjalnej wagi do swojego wizerunku, chyba że wymaga tego sytuacja. Podobno ostała się w niej delikatna nuta, ale najwyraźniej dba o to, aby nikt nie wiedział o tym. Paradoksalnie jest czułą kochanką. Rodzina jest dla niej bardzo ważna, pokazuje to na swój własny sposób, zależy jedynie od stanowiska w więzach krwi lub przywiązaniach, dlatego nawet nie próbuj obrazić przy niej kogoś z rodziny, gwarantowane natychmiastowe pożałowanie samego pomysłu. W dalszym ciągu preferuje dusić w sobie emocje, lecz biada temu, kto będzie winnym jej wybuchu. Moment, kiedy trzeba panikować, to jest chwila, kiedy usłyszy się nieco podenerwowany ton podczas mówienia, ponieważ tylko w bardzo kryzysowych sytuacjach jej spokój zanika. W poważnych sprawach niecierpiących zwłoki odkłada wszelkie urazy na odległy plan w celu jak najszybszego zażegnania problemu, najpewniej będzie roztaczać chłodny spokój, jako atmosfera, jak i traktowanie wszystkich wokół, zawsze się kieruje znacznie większym dobrem, samą siebie stawia na samym końcu — mało kto wierzy, że jest prawdziwą altruistką. Chociaż została obdarowana imponującą inteligencją i zdolnościami w swoim pełnionym stanowisku, w dalszym ciągu ma bardzo zaniżoną wiarę w siebie oraz możliwości, ukazuje to często nocami i tylko gdy jest sama. Jest na tyle zamknięta w sobie, że można śmiało wysnuć teorię, iż Nen zwyczajnie nie ufa nikomu w pełni, tyczy się to jednakowo jej rodziny oraz dusznych kompanów. Jest utalentowaną tancerką, prawdziwym przedstawieniem są ruchy z użyciem skrzydeł, przez co natychmiastowo przykuwa uwagę wszystkich wokół. Nienawidzi pokazywania publicznie uczuć — nie zmienia to faktu, że umie uwodzić inne wilki (nawet jeśli wewnętrznie obrzydza ją to, zdobędzie niezbędne informacje). Okazuje się, że chociaż jest równie spokojna co ojciec, bywa także pyskata politycznie jak matka, lub nawet gorzej — jeśli jednak nie siedzisz w tych tematach, na 100% nie zrozumiesz jej przesłania i uznasz, że cię komplementuje. Wygląda na mieszankę charakterów obu rodziców, zawodowo jest wdana w ojca, natomiast w kwestiach życia prywatnego stanowi odwzorowanie matki do momentu opuszczenia jej rodzinnej watahy.
Aparycja: Ku zdumieniu wszystkich oraz najpewniej głównie rozpaczy rodzicielki, Sininen przerosła ją całkiem i jest obecnie jedynie nieco niższa, niż wynosi średnia wysokość ciała przeciętnej wadery. Odziedziczyła po Pinie powabną figurę i pociągające oczy. Po Naharysie z kolei ma mocne, silne łapy, które bardziej wyglądają jak dla samca niż samicy (złośliwi nazywają ją bardzo kobiecym basiorem, gdyż tak wygląda z daleka), po obojgu ma silny zgryz i ostre zęby z pazurami. Posiada gładkie futro z bardzo puchatym i długim ogonem, rysy pyska ma delikatne. Futro na klatce ma dosyć charakterystycznie zmierzwione, nie da się je zaczesać za to kusi, by je głaskać: optycznie i w dotyku ma niemal tak miękką i gładką sierść, że przypomina w odczuciu kaszmir najwyższej jakości. Jej krystalicznie błękitne oczy tylko nabrały siły blasku i można się śmiać, że świecą w ciemności. W dalszym ciągu nie ma imponującej siły fizycznej z uwagi na jej wzrost (spokojnie, jak na jej gabaryty jest całkiem silna), jednak solidnie dominuje i powala szybkością oraz wytrzymałością wielu na głowę, przez co jej ataki okazują się znacznie groźniejsze niż kwestia samej siły u kogo innego. Nadrabia również zwinnością zaniżoną siłę fizyczną.
Wygląd prawdziwy ~ Już na pierwszy rzut oka widać, że jest złączona więzami rodzinnymi z pewnym uroczym, acz pyskatym mikrusem, jakim jest Pina: ma po niej charakterystyczne rozłożenie umaszczenia, które tylko stało się bardziej zauważalne. Piękny błękit z lekką szarością zajmuje całą górną część ciała, natomiast dolne partie oraz wewnętrzne elementy są białe. Przez przejście koloru na łapach wydaje się mieć skarpetki, są one jednak dalej fałszywe. Opuszki ma jasnobłękitne przechodzące w barwę miętową, nosek szary. Pozostała jeszcze kwestia skrzydeł, prawda? Tutaj możecie przeżyć szok, nie tyle, ile pasującym wymiarom w stosunku do ciała, co ich stan. Najbardziej spektakularnym faktem o niej jest to, że jej pióra, w dużych, acz odpowiednich rozmiarów skrzydłach, są lekkie, także i ostre (przy odpowiedniej szybkości podobno są wyjątkowo twarde), zakłada się przez fakt wyrywania sobie wszelkich sztuk za młodu po nocach i na ich miejsce wyrosły te. Efektem jest to, iż najpotężniejszą i najgroźniejszą bronią do walk na dystans i wręcz są właśnie jej skrzydła, które same w sobie są gładkie i lekkie, acz silne, że jeśli wierzyć pogłoskom, jej skrzydła są najbardziej rozwinięte w kwestii sprawności (co swoją drogą jest ciężkie do wytłumaczenia pod kątem medycznym podczas porównywania przykładowo do łap) i w zasadzie bardzo ciężko jej je złamać z uwagi na prędkość poruszania się ich, co dopiero złamać, są jak niepowstrzymana broń średniego/dalekiego zasięgu. Może nazwanie ją mistrzynią to przesada, lecz jest nader wyjątkowo uzdolnioną specjalistką w walce powietrznej i z powietrza. Podczas odpowiednio szybkiego lotu z ustawieniem skrzydeł, można usłyszeć charakterystyczny wysoki dźwięk (jedyny sygnał ostrzegawczy).
Wygląd nabyty ~ Wizerunek otrzymany z mocy i który jest uważany za jej właściwy, w dalszym ciągu wyróżnia się brakiem skrzydeł oraz wspaniale imponującym ogonem dla oka. Umaszczenie tej formy jest mieszanką brązu oraz szarości jako powalającej większości ciała samicy. Wewnętrzna część uszu, dokładniej futerko, stała się ciemniejszym wariantem niebieskiego, podobnie jak jej opuszki. W wersji tego wyglądu jej oczy nawet mają mocniejszy blask, nos za to jest ciemnoszary na tyle, iż można go pod nieco jaśniejszą czerń. Jej głowę zdobi kilka dłuższych kosmyków, które stanowią pewnego rodzaju grzywkę. Najbardziej spektakularnym elementem tego wyglądu w dalszym ciągu pozostaje jej ogon: znacznie dłuższy (przekracza długość reszty ciała) oraz zdecydowanie bardziej puchaty niż oryginalna forma w barwie hipnotyzującego świecącego się niebieskiego w dominującej części w kilku wariantach odcieni z elementami fioletu, który dodatkowo wydaje się mienić niczym gwiazdy na nocnym niebie, przez co zawsze się kojarzy z kosmosem. Dla niemal wszystkich obcych wilków z daleka zawsze wygląda na basiora w tym wariancie wyglądu.
Inne zdjęcia: 

PO ZMIANIE:


Znaki szczególne:  
~ Błękitne, iskrzące się oczy dające efekt świecący się w obu formach;
Ciekawostki: 

~ Przebywa w zasadzie cały czas w drugiej formie i tylko nieliczni wiedzą, jak naprawdę wadera wygląda (doskonale umie ten fakt wykorzystać na własną korzyść);
~ Przyjaźni się z wieloma duszkami wiatru, ale jest kilka wyjątkowych: Kuki (pomaga utrzymywać drugą formę wyglądu), Lote (potęguje jej szybkość), Arabella (Najwyższą rangą, wzmacnia jej magię i moce). Walk uczyła się od początku od wielu duchów, jednak to Ao i Tenya cały czas jej towarzyszą z całej tej drużyny;
~ Nie jest świadoma, że są pewne duchy wiatru posiadające swoje podłe oblicze: dążą do tego, aby była wyłącznie ich walczącą kukiełką i w pełni odwróciła się od bliskich;
~ Mówi zwykle przyciszonym głosem z powodu przyzwyczajenia i preferencji, nie wytrzymuje długo w towarzystwie głośnych wilków;
- Cierpi na nieuzasadnioną niechęć, a nawet lęk przed lisami i wszystkimi krzyżówkami z nimi (lubi Lonyę jako ciotkę, ale na odległość i nie pozwala się dotykać);
~ Do każdego zwraca się po więzach krwi lub hierarchii, ale nigdy po imieniu: wbrew pozorom, Sininen ma kiepską, jeśli nie okropną, pamięć do imion i naprawdę ciężko jej jest je pamiętać, jest to jej obecnie największy wstydliwy sekret. Jedynym wyjątkiem jest Ereden, do którego zawsze zwraca się bezosobowo z racji szczenięcej traumy, jak to wszyscy zakładają. Prawda jest jednak zgoła inna: jego zachowanie za młodu pozbawiło ją wszelkich uczuć, nie tylko ciepłych, w stosunku do brata i nie umie tego zmienić, przez co zwrot „brat Ereden” dla niej jest pozbawione znaczenia, jak każdy obcy wilk, który stąpa po świecie i nie poznała się z nim;
~ Dodatkowo, dzięki właśnie niemu i jego pamiętnych akcjom za młodu, Sininen znacznie mniej ufa basiorom i muszą dłużej pracować w celu zdobycia jej zaufania;
~ Jej ogon lekko wibruje w chwilach silnego zdenerwowania;
~ Ma ciekawy nawyk mówienia na głos lub w myślach zwrotu „oh boi” przy przewracaniu oczyma;
~ Od małego ćwiczyła bez wiedzy innych ze swoimi dusznymi przyjaciółmi, dlatego jej styl walki jest niepowtarzalny (niemal w całości opiera się na starożytnych formach magicznych powietrznych walk). W połączeniu z nauką stylu naziemnej walki ojca oraz jego watahy Sininen stała się bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem;
~ Jej oczy żarzą się, kiedy targają ją mocno negatywne emocje (silny stres lub wściekłość);
~ Może być znana jako pewnego rodzaju wilczy snajper podczas starć, nigdy nie chybia pociskami ze swoich piór;
~ Jej naturalna szybkość jest w zasadzie równa magicznej jej matki. W połączeniu z jej własną magią oraz zdolności duszka Lote Sininen jest niemal całkowicie niedościgniona;
~ Jest w stanie przewidzieć ruchy przeciwnika, jakie nastąpią za 10 sekund;
~ Nigdy nie pogodziła się z faktem utraty matki, bez przerwy się obwinia — temat pozostaje tabu, zakazane jest go poruszać przy niej. Od tamtego tragicznego incydentu, samica cierpi na chroniczne krwotoki z nosa;
~ Przed wszystkimi ukrywa depresję i idącą z nią myślami o skłonnościach samobójczych, ale nie tylko. Moc transformacji wyglądu jest okupiona wolnym niszczeniem zdrowia, czego dowodem są silne wymioty krwią;

< POWIĄZANIA >
Partner/ka: Jak na ironię, zawsze się uważa za nie dość dobrą dla kogokolwiek;
Potomstwo:
 
Brak;
Rodzina: 

Naharys Ravennight ~ Ojciec;
Pina ~ Matka;
Ereden ~ Biologiczny starszy brat;
Shori ~ Adoptowana starsza siostra;
Lonya ~ Ciocia;
Historia: Urodziła się w tej watasze. Odkąd Ereden szykanował ją oraz Shori, Sininen odmawiała spędzania czasu w większym gronie wilków na rzecz siedzenia w jaskini z byciem otoczoną przez wiele zwoi i uczeniem się z nich oraz poznawaniu i przyjaźnieniu się z duchami wiatru, z którymi zaczęła żyć w symbiozie. Drastycznie zmieniło ją traumatyczny incydent związany z byciem naocznym świadkiem porwania Piny oraz jej przyjaciółki.;

< MAGIA >
Uzdolnienia magiczne: Tak;
Żywioł: 
Powietrze;
Zdolności:
~ Transformacja wyglądu (druga forma — uważana za jej rzeczywistą);
~ Wytwarzanie bardzo niebezpiecznych pocisków w formie ostrzy oraz z jej piór i ciskanie nimi całymi seriami (w zasadzie nigdy nie chybia, stąd miano snajpera);
~ Panowanie nad wiatrem w postaci pojedynczych gwałtowniejszych podmuchów oraz znaczniejsze zwiększanie prędkości poruszania się (powalający szybszy bieg lub lot, zdolność odziedziczona po matce w pewnym stopniu);

< UMIEJĘTNOŚCI >
Inteligencja [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (205/300pkt)
Siła [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (139/300pkt)
Obrona [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (184/300pkt)
Zwinność [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (166/300pkt)
Kondycja [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (164/300pkt)
Spryt [Poziom 1]: ☆☆☆☆ (203/300pkt)
Magia [Poziom 0/1]: ☆☆☆☆ (95/300pkt)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz