Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

czwartek, 10 grudnia 2020

Od Renesmee Cd. Capitána

 
Wadera uśmiechnęła się wdzięczna. 

- Naprawdę nie wiem jak mam ci dziękować. - zaczęła, lecz Capitán przerwał jej. 

- Nie masz za co dziękować. - odparł. Renesmee zaśmiała się krótko i pokręciła głową na boki. Porozmawiała jeszcze chwilę z basiorem, a następnie ten udał się na polowanie. Samica w tym czasie zajęła się Vaim. Stworzonko w pewnym momencie zaczęło biegać po całej jaskini. Renesmee bezskutecznie starała się ją dogonić, lecz na darmo. W końcu się zmęczyła na tyle, że musiała przysiąść. 

- Oj Vaim, jesteś niezwykle żywiołowa. - powiedziała nieco rozbawiona. Po chwili do ich jaskini wszedł Capitán. Vaim niczym torpeda pobiegła ku niemu. Wskoczyła na jego grzbiet i zaczęła tulić się. Renesmee nieco zaskoczyła się jej zachowaniem. Mimo to wydało jej się to uroczym. 

- Miłe przywitanie. - zaśmiał się beta. Rene wstała i wolnym krokiem zbliżyła się ku niemu. Vaim przeskoczyła z jego grzbietu na samicy. Również poczęła pocierać się o sierść wadery. 

- Udało mi się upolować kilka szaraków. - odparł dumnie Capitán. Renesmee uśmiechnęła się. 

- Cieszy mnie to. - odparła. Basior wyszedł i po chwili wrócił z dwoma zającami w pysku. Położył je przed alfą. Renesmee spojrzała na nie, a następnie jej wzrok ponownie spoczął na becie. Vaim czując zapach mięsa, zbiegła z alfy i podkradła jednego z szaraków. Zaczęła nim się wesoło zajadać. 

- Musiała być głodna. - zauważył rozbawiony basior. 

- Masz rację. - przyznała Renesmee. Vaim nie zwracała uwagi na to, że stała się obiektem rozmowy dwóch wilków. Zamiast tego ciągle zajadała się zdobyczyczą Capitána. 

- Bogowie mi cię chyba zesłali z nieba. - powiedziała z uśmiechem alfa. Capitán wydał jej się nieco zaskoczony słowami, ale po chwili na jego pyszczku zagościł ciepły uśmiech. 

- Miło, se tak sądzisz, lecz obawiam się, że to nie do końca tak. - odparł wesoło. Po jeszcze chwili rozmów, basior oznajmił, że powinien wracać do siebie. Renesmee przytaknęła skinieniem głowy na znak, że rozumie to i życzyła mu miłej reszty dnia, a także i nocy. 

~~~

Dni mijały, a mała Vaim szybko uczyła się nowych rzeczy. Renesmee była z niej niezwykle dumna. Szybko okazało się, że zwierzątko jest niezwykle samodzielne. Tak na oko miała już kilka miesięcy, a nie raz alfa mogła być świadkiem polowania małej Vaim na Lisurki. Cóż, Alfie nie przeszkadzało to, a wręcz przeciwnie. Dzięki temu było znacznie mniej tych szkodników.  
Tego dnia Vaim została w jaskini słodko sobie drzemiąc. Alfa korzystając z tego, postanowiła się przejść po terenach watahy. Jednak po chwili stwierdziła, że miło byłoby odwiedzić Capitána i zerknąć, co u niego i Opal. Renesmee wolnym krokiem zaczęła podążać w kierunku jego jaskini. Gdy znalazła się już dosyć blisko wejścia zatrzymała się i nieco pochyliła głowę do przodu. 

- Capitánie? Jesteś tam? - zaczęła nieco niepewnie. 

- Rene? - spytał wyłaniając się ze środka. - Witaj, miło cię widzieć. - dodał z uśmiechem. Alfa odwzajemniła uśmiech. 

- Ciebie również miło widzieć. - odparła. 

- Co cię tutaj sprowadza? - spytał. Alfa machnęła wesoło ogonem. 

- Przyszłam się przywitać i zobaczyć jak się masz. - odparła przyjaźnie. 

Capitán? UwU

PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 472
Ilość zdobytych PD: 236

Brak komentarzy

Prześlij komentarz