Stwierdziłam w dniu dzisiejszym że czas poprawić swoją kondycję związaną z obroną. Zwłaszcza że moje stanowisko tego ode mnie wymaga, a ja ciągle ,,stoję w miejscu'' z rozwojem takiej umiejętności. Może i jestem barczystą wilczycą, ale jeśli nie kopnę się w dupę po czym zacznę trening to nici z efektów. Trzeba się zmęczyć żeby były jakieś efekty, czas ruszyć tyłeczek i pobiec w jakieś ustronne miejsce. Może na początek nic trudnego, muszę dzisiaj się rozgrzać przed solidnymi treningami w następne dni. Hmm, zrobię sobie chyba więcej taktyki niż praktyki...
W trymiga zerwałam się z jaskini , nie mówiąc nic dziewczynom. Pewnie i tak nie będą mnie szukać, a chciałabym odbyć ten trening w ciszy i w spokoju. Ale też w miejscu, gdzie będę czuła się swobodnie. Szybko zrozumiałam że Route Fleurie to piękne i relaksujące miejsce, nawet w jesienne dni. Wiedziałam że nie będę miała tam jakoś dużo miejsca do popisu, ale na trenowanie pozycji obronnych pasuje jak ulał. Rozstawiłam się i udawałam że w paru miejscach drzewa to moi przeciwnicy. Stosowałam różne pozycje obronne, zależne od sytuacji. W głowie miałam sporo kombinacji dopasowanych do rodzaju przeciwnika, no i jego położenia. Największy problem sprawiał mi przeciwnik nad moją osobą, pozycja obronna którą tworzyłam średnio mi się podobała , mimo iż była skuteczna...To nie do końca, w mniejszej ilości przypadków. Zdenerwowana zaczęłam się plątać w moich pozycjach i musiałam przećwiczyć je od nowa. Nastał zmrok , niektóre opanowałam bardzo dobrze. Lecz ta z powietrza będzie moim utrapieniem, trzeba ją wyćwiczyć...ale to już jutro. Bo aktualnie mało co widzę ,,moich przeciwników'' no i jestem z lekka zmęczona.
Udając się do jaskini , myślałam nad techniką pozycji obronnej z powietrza. Na pewno uda mi się to jakoś ograć. Może użyję do obrony swoich mocy?
PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 288
Ilość zdobytych PD: 144
Nagroda za Quest: 100 PD + 1 punkt do obrony
Obecny stan:
Brak komentarzy
Prześlij komentarz