Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

poniedziałek, 30 listopada 2020

Od Ice Queen Cd. Andzi

Mimo iż była blisko mnie, ciągle obserwowałam jej ruchy. Nawet te najmniejsze, oczywiście wysłuchując co miała do powiedzenia. Mam w miarę podzielną uwagę, która bardzo się przydaje w każdych sytuacjach. Po jej historii nadal nie wiedziałam jakie ma co do mnie, co do watahy plany, nastawienie... Byłam pewna że każdy może na zawołanie zmyślić sobie taką historię. Że była córką Alf...no a ja byłam nikim... I się tym nie chwalę. Może dlatego że nie mam czym? Mniejsza o mnie, wyglądała jakby nie chciała tego opowiadać a mimo to wydusiła z siebie całą swoją przeszłość. Ja nie byłam taka łatwa, taka łatwowierna. Też w życiu sporo przeszłam i uciekłam, robiąc lekką krzywdę mojej ,,rodzinie''. Dziwne że Andzia opowiadała swoją historię z takimi szczegółami jak stanowiska braci, byłam tak w 99% pewna że jej historia była prawdziwa i nie ma złych zamiarów co do mnie i watahy. Po prostu ucieka przed swoją przeszłością, zupełnie jak ja kiedyś... Jednak niepokoił mnie jeden fakt, dokładnie ten w którym zabiła dwóch basiorów. Ja nie byłabym w stanie zabić, tak mi się przynajmniej wydaje. Chociaż ciotka totalnie mnie olewała, traktując mnie jak szmatę... To nigdy bym jej nie zabiła. Jakie emocje musiały kierować tą waderą by dopuściła się takiego czynu...? Miałam setki pytań, ale nie zamierzałam ich zadawać. Nie widziałam w niej wroga, przyjaciela też nie... Jestem nieufna , musiałabym ją lepiej poznać. Miała cholernie chore dzieciństwo , współczuję jej ... Lecz wiem że uciekła jak ja. Nie wiedząc dokąd dobiegnie, gdzie się znajdzie. I nadziała się nam nie...
Odparłam jej że miałam nudną historię, poniekąd było to prawdą. Może dlatego iż rodzice mnie ,,zostawili'' a ona przynajmniej jakichś miała. Byłam rąbanym kopciuchem , łowcą, obrońcą , niańką... Każde stanowisko nie było mi obce, bo musiałam robić to za każdego. Za ciotkę i jej rozpieszczone do bólu córeczki. Miałam nudne życie, ale przynajmniej dobrze przygotowałam się do wszystkiego, rozwijałam swoje moce...umiejętności. Jednak było to nudą, robienie codziennie praktycznie tego samego, codzienna rutyna. Ale nie tylko dlatego powiedziałam jej że ja miałam nudną historię, sądziłam że po tym zdaniu wadera nie będzie się o nią pytała. Zwłaszcza że nie miałam nic do powiedzenia. Wahałam się dłuższą chwilę, czy uchylić chociaż rąbek tajemnicy? Ogółem jestem bardzo otwartą osobą, ale nie znałam jej jakoś długo i ...zabiła dwóch basiorów. To mi raczej utknie we łbie. Warknęłam sama na siebie pod nosem i powiedziałam krótko:
- Ty przynajmniej znałaś swoich rodziców, ja nawet nie wiem jak mieli na imię i co się stało. Wychowywała mnie ciotka, która zrobiła ze mnie kopciucha. Miałam dwie przyrodnie siostry którym musiałam we wszystkim pomagać i robić za nie wszystko. Po prostu byłam łowcą, zwiadowcą , obrońca...Sprzątającym...Wszystkim, musiałam umieć wszystko. Zniknęłam stamtąd bo nie miało to sensu, szukałam celu w moim życiu ... Biegłam zupełnie jak Ty, uciekając przez przeszłością. Trafiłam dokładnie na tereny tej watahy, znalazł mnie Beta jak i Alfa. Tak, jest Nas więcej. I mam nadzieje że będzie jeszcze więcej, bo to dom dla tych którzy gdzieś się zagubili, szukają siebie i chcą wieść normalne życie.
Miałam wrażenie że zrobiłam jakąś recenzje temu miejscu, choć nie miałam zamiaru. Uważałam je za swój prawdziwy dom, którego nigdy nie miałam. Chciałam by członkowie tutaj mieli się jak najlepiej , żyli w zgodzie i by nigdy niczego im nie brakowało. Tutaj objawiło się moje przywiązanie, moja opiekuńczość i fakt...Że oddałabym swoje życie za tą watahę.
-Możesz odmienić swój los, tak jak zrobiłam to ja. Dołączając tutaj...
Wypowiedziałam te słowa z uśmiechem na pysku i obróciłam łeb w stronę centrum. Muszę zanieść Rene resztę jedzenia...

Andzia?
Mam nadzieje że jest git ^^

PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 587
Ilość zdobytych PD: 293
Obecny stan:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz