Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

niedziela, 22 listopada 2020

Od Tarou Cd. Kuroi Hone



Tego dnia Tarou nie miał zbyt wiele obowiązków. Odkąd pojawił się Renimer, coraz mniej wilków trafiało pod opiekę medyka. Oczywiście ciągle wiernie oddawał się swojej profesji. Jednak na mniejszą skalę, gdyż Renimer odbierał część chorych. Tego dnia przyszła do nich jedynie Tristana, którą od rana męczył ból głowy. Tarou właśnie zbierał się na mały spacer dlatego Renimer powiedział, że to on zajmie się opiekunką. Tarou zgodził się i wyszedł z jaskini. Swoje kroki skierował przed siebie. Rozglądał się po krajobrazie, który jesienią zabierał dech w piersiach. Wszystko pięknie przyozdobione przez kolorowe liście. Naprawdę można się wzruszyć. Gdy Tarou spokojnym krokiem przemierzał tereny, nagle do jego nosa dotarł niepokojący zapach. Zapach krwii. Dokładniej wilczej. Ktoś był ranny. Tarou miał nadzieję, że to nic poważnego. Ruszył szybkim krokiem za zapachem. Po dłuższej chwili zauważyłem leżącego na ziemi czarnego basiora. Podszedł do niego ostrożnie, gdyż nie był pewny kim ów basior jest. Im bliżej niego był, tym lepiej wiedział, że wilk ten nie należy do watahy. Na dodatek miał ogromną ranę na boku. Nie była zbyt głęboka, lecz z pewnością samiec stracił przez nią wiele krwi. Tarou zauważył, że jest on nie przytomny. Rozejrzał się, by się upewnić, czy nieznajomy jest samotnikiem, czy też może wędrował z jakąś watahą lub też mógł być to zwykły przekręt. Gdy medyk upewnił się, że nieznajomy jest całkiem sam pochylił się, by następnie wziąć rannego na swój grzbiet. Skrzydłami nieco sobie pomógł. Następnie skierował się do jaskini medycznej. Gdy wszedł do środka, spoczął na nim wzrok drugiego medyka. 

- Mamy kolejnego rannego? - spytał. 

- Tak. - odparł Tarou kładąc czarnego samca na jednym z legowisk. 

- Ou, musiał nieźle oberwać. - powiedział Renimer przyglądając się ranie. 

- Racja. Podaj potrzebne zioła. Ja przejmuję ranę wodą. 

- Dobrze. - odparł Renimer. Po chwili rana wilka została oczyszczona i obłożona opatrunkiem z ziół. 

- Oby rana się szybko zagoiła. W tym stanie jest niewiele zrobić. 

- Racja. - przyznał Tarou. Po chwili do jaskini zawitały kolejne wilki. Renimer oznajmił, że zajmie się nimi, a Tarou niech zostanie i dokłada nieznajomego. Medyk zgodził się. Po chwili przyniósł spory kawałek mięsa i trochę wody w drewnianym naczyniu. 

- Co robiłeś, że jesteś tak ranny. - powiedział Tarou przyglądając się ranie. 

Kuroi Hone? 

PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 356
Ilość zdobytych PD: 178

Brak komentarzy

Prześlij komentarz