Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

poniedziałek, 2 listopada 2020

Od Tsuki Cd. Renmier'a

Przeciągnęła się nieco rozbawiona sytuacją.
-Mamy noc, czego się spodziewasz?
-Że dasz mi spokój- powiedział bez ogródek nawet nie spoglądając w jej kierunku. Uniosła nieco kącik ust.
-Awww, co to? Już tak szybko chcesz zostawić nową znajomą z watahy?
-Zawsze jesteś taka upierdliwa?- Nie patrzył na nią ale czuła jak przewraca oczami.
-Zawsze taka zrzędliwa maruda z ciebie?- Odgryzła się idąc zadowolona. Westchnął ciężko. Hah, no to zapowiada się dość ciekawie.
Nie mniej jednak, zaprowadziła go do alfy, którą poznała przelotnie, o dziwo to jeszcze nie spała. Szybko dokonano formalności i zaprowadzono basiora na spoczynek, tym samym kończąc zajęcie wadery. ostatecznie i ona udała się na spoczynek.
Następnego dnia wróciła do pomagania wilkom, co już zaczęła zeszłego późnego popołudnia. Tym sposobem z niedbałą miną zajmowała się wsparciem w transporcie cięższych materiałów po różnych lokacjach, głównie zaopatrzenie jaskiń. Ostatnie rzeczy miały iść do części medycznej, podobno były to do uzupełnienia legowisk dla chorych czy coś. Było jej to obojętne co to właściwie jest - byle zanieść na miejsce, reszta jej wisiała.
Nie mogła powiedzieć, że nieco ją rozbawił widok wilka z wczoraj w jaskini medycznej. W świetle dnia lepiej było można zobaczyć jego rudawe ubarwienie, szczególnie ten grymas na pysku. Mina mu nieco zrzekła na widok jej przybycia.
-O, do legowisk?- Zapytał inny medyk, który podszedł się przyjrzeć na dostarczony asortyment. Wzruszyła ramionami.
-Ponoć coś takiego.
-Właśnie! Renmier, to Tsuki, pomocnik, dołączyła tuż przed tobą. Tsuki, to Renmier, nowy medyk.
-Poznaliśmy się w nocy- odparła, chociaż omal nie zwróciła się do rudego "zrzęda".
-Świetnie, czyli tak ta upierdliwość się nazywa- przewrócił oczyma.
-Ciebie tez miło poznać, panie wielka marudo- rzuciła żartem.- Lecę dalej.



<Renmier?>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz