Newsy



:Aktualności
.Blog przechodzi obecnie renowację
.Już niebawem pojawią się nowości

:Pogoda
Obecna pora roku ~ Jesień
.Temperatura waha się między 10+ a 0- stopni Celcjusza
.Zmiana pory roku nastąpi 15.12.2022

Liczba wilków ~ 27
Wadery ~ 18 + 1 NPC
Basiory ~ 7 + 4 NPC
Szczeniaki ~ 1
Nieobecni: Brak

~Serdecznie zapraszamy♥~

wtorek, 3 listopada 2020

Od Capitána Cd. Renesmee



Utkwiwszy wzrok w wejściu do wypełnionej dymem jaskini medycznej, Capitán stał w zamyśleniu i starał się pozbierać myśli. Nerwowo machnął ogonem, przymykając oczy.

- Skoro nie można wejść do środka, trzeba wybawić stworzenie, cokolwiek to jest, na zewnątrz. - odparł zdecydowanie brązowej barwy samiec, przenosząc wyczekujący wzrok na Renesmee. 

- Jak chcesz to zrobić? - Renesmee spojrzała z lekkim powątpieniem w oczy Capitána. Czynność ta sprawiła, że nieoczekiwanie serce basiora zabiło mocniej i poczuł pewnego rodzaju obawę. Co zrobią, gdy stworzenie już wybiegnie ze środka? Tarou, bądź samicy alfa może stać się krzywda. Nastała krótka, wyczekująca cisza.

- Zwierzyna. Musimy szybko przynieść świeżą zwierzynę, postawić ją przy wyjściu i.. i uciekać. - choć plan Capitánowi wydawał się nieco banalny, tak samo czuł niepewność co do jego skuteczności. Po chwilowym namyśle dodał; - I musimy mieć nadzieję, że podziała.

- A jeśli nie? - tym razem odezwał się Tarou, wcześniej równie pogrążony w myślach.

- Masz inny pomysł? - Capitán czuł, jak czas im ucieka. Im dłużej stworzenie jest w środku, tym więcej szkód robi.

- Weźmy pod uwagę, że to co jest tam w środku jest rozdrażnione i samo do końca nie wie, co się dzieje. - powiedziała Renesmee, przenosząc wzrok z jednego basiora na drugiego.

- Masz rację. Może.. może musimy jakoś rozświetlić wyjście, by kierował się w stronę światła? - dodał niepewnie brązowy samiec. Po chwili poczuł jakby głaz spadł mu na serce i pożałował tych słów.

- Potrafię przemienić się w ognistego wilka. - odezwała się pewnym tonem Renesmee.

- Rene, nie.. - zaczął Tarou.

- Nie możesz. - Capitán przerwał, czując jak skurcz strachu i obawy o waderę przeszedł mu po całym ciele. Wymienił wzrok z Tarou. - A gdybyśmy przynieśli większą gałąź? Renesmee, możesz ją podpalić. Wejdę z nią w jaskinię i gdy tylko zobaczę, że stworzenie mknie w moją stronę, zacznę biec do wyjścia.


Niepewny wzrok wadery spoczął na Capitánie, który poczuł ukłucie frustracji. Kompletnie nie potrafił pojąć, skąd pojawiły się u niego tak silne, chaotyczne emocje. Złapał wzrok Renesmee.

- Nie pozwolę aby coś Ci zagrażało. - powiedział cicho.

Renee? c:


PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 322
Ilość zdobytych PD: 161

Brak komentarzy

Prześlij komentarz